PSL-Koalicja Polska bój o parlament rozpocznie konwencją wyborczą 17 sierpnia w Płocku. Wtedy poznamy też oficjalne hasło kampanii i pełny kształt list. Miejsce wybrano nieprzypadkowo. To nie tylko okręg wyborczy jednego z ważniejszych polityków PSL – Piotra Zgorzelskiego – ale też miasto średniej wielkości na Mazowszu. PSL chce pokazać, że inaczej niż inne partie nie zaczyna od konwencji w Warszawie.
Ludowcy od dawna posługują się terminem „nowe centrum" i „umiarkowane centrum". Kilka tygodni temu Kosiniak-Kamysz mówił o starcie ludowców i budowie własnej koalicji jako o decyzji, która wynikła z wsłuchiwania się w głos ludzi. – Oni mówili: idźcie swoją drogą, bądźcie odważni, miejcie swoje cele. Macie swoją tradycję, macie też nowoczesność. To przynieśli nasi przyjaciele. Z różnych stron, ale w jednym celu: Idziemy po to wspólnie, by budować mosty porozumienia, a nie mury nienawiści – mówił np. 20 lipca w miejscowości Piątek (geometryczne centrum Polski).
Listy PSL-Koalicji Polskiej mają to odzwierciedlać. Będą na nich między innymi Marek Biernacki, polityk dawnego konserwatywnego skrzydła PO, ale także Władysław Teofil Bartoszewski i Michał Mazowiecki. W niektórych okręgach – jak na Śląsku – PSL nawiązało współpracę z lokalnymi organizacjami. Na listach będą też politycy Unii Europejskich Demokratów i samorządowcy.
– Schetyna ogłosił szumnie, że na listach KO będą społecznicy i samorządowcy, niewiele z tego wyszło. My po cichu realnie jednoczymy ludzi z różnych miejsc sceny politycznej – mówi nam ważny polityk PSL.