PSL z własną koalicją, bez PO? Najbliższe dni zdecydują

Na początku lipca partie opozycyjne zadeklarują, w jakim kształcie pójdą do jesiennych wyborów parlamentarnych. PO chciałaby szerokiego bloku.

Aktualizacja: 28.06.2019 06:09 Publikacja: 27.06.2019 18:42

Grzegorz Schetyna zaprezentował swój sztab nie czekając na deklaracje innych partii co do ewentualny

Grzegorz Schetyna zaprezentował swój sztab nie czekając na deklaracje innych partii co do ewentualnych koalicji.

Foto: PAP, Tomasz Gzell

Pierwsze decyzje opozycji poznamy już w najbliższych dniach. W sobotę odbędzie się referendum w SLD i spotkanie struktur Wiosny. Partia Roberta Biedronia wybierze najpewniej kierunek budowy lewicowego bloku, a SLD – udział w szerokiej koalicji. Na kolejną sobotę, 6 lipca, zaplanowano Radę Naczelną PSL, w trakcie której o starcie zdecydują ludowcy. Teraz preferują budowę Koalicji Polskiej o centrowo-chadeckim charakterze. Z kolei 12–13 lipca PO ma na konwencji programowej przedstawić zręby programu na jesień. W ostatnią środę PO zaprezentowała sztab. Inaczej niż w przypadku eurowyborów nie czekała na deklaracje potencjalnych sojuszników jak SLD i PSL.

W PO przyspieszenie

Jak wynika z naszych informacji, w trakcie konwencji programowej w połowie lipca PO ma zarówno podsumować swoje inicjatywy programowe, które partia Schetyny prowadziła w ubiegłych latach (debaty na temat praw Polek, program senioralny czy samorządowy), jak i przedstawić nowe pomysły. Co ciekawe, w trakcie Rady Krajowej po wyborach do PE Grzegorz Schetyna zapowiedział, że program zostanie zaprezentowany w sierpniu. Jednak plany uległy przyspieszeniu. 26 i 27 lipca PO wraz z koalicjantami ma przedstawić hasło wyborcze i zacząć kampanię. Z kim?

Na to pytanie nie ma jasnej odpowiedzi. Szef PO Grzegorz Schetyna deklaruje, że chce szerokiego bloku opozycji. W kuluarach to samo powtarzają politycy jego partii. Po tym, jak SLD ujawni wyniki referendum, mają zacząć się rozmowy liderów PO i SLD o możliwościach wspólnego startu.

Cztery warianty

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powtarza za to, że największą szansę na pokonanie PiS mają dwa bloki – chadecki i lewicowy. Ten pierwszy mogłaby tworzyć PO i PSL. To drugi poza szerokim frontem wariant przyjmowany przez opozycję. W nim osobno startuje blok lewicy. Ale jak wynika z wielu naszych rozmów, szanse, by powstał blok SLD–Wiosna–Razem są bardzo niewielkie. Dla SLD najlepsze wyjście to start razem z Platformą.

W takim wariancie – trzecim – ludowcy startowaliby w ramach swojej Koalicji Polskiej, być może z politykami Kukiz'15 i niektórymi samorządowcami, a PO współpracowałaby z SLD. Ostatnia możliwość to jeszcze większe rozproszenie opozycji. W nim PO startowałaby w formacie zaprezentowanym w środę (z Nowoczesną i samorządowcami), SLD osobno, PSL jako Koalicja Polska z Kukizem oraz blok Wiosny i partii Razem. W tym wariancie PO nie podejmuje współpracy ani z PSL, ani z SLD. A lewica nie dogaduje się między sobą.

Wiele zależy od wewnętrznej dynamiki w samej Platformie. Niektórzy nasi rozmówcy z SLD obawiają się, że w samej PO będzie duży opór wewnętrzny przed ponowną koalicją. – Schetyna deklaruje jednak, że chce szerokiego bloku. Pytanie, czy jeśli ten opór struktur jest, to uda mu się go przełamać – twierdzi nasz rozmówca z SLD. Niektórzy nasi rozmówcy z „terenu" PO też wskazują, że najlepsze byłoby zawężenie składu. W Platformie są obawy, że powtórzy się scenariusz z eurowyborów, w których politycy SLD mieli lepsze miejsca niż niektórzy ludzie PO.

Powrót do źródeł?

Nie ma wątpliwości, że ton kampanii będzie nadawać Platforma. Szef sztabu wyborczego PO Krzysztof Brejza zadeklarował w czwartek, że kampania będzie opierać się na rozmowach z obywatelami. – To będzie sól ziemi, sól kampanii. Rozmowy od drzwi do drzwi, od płotu do płotu. Trzeba wyostrzyć jeszcze bardziej ten słuch społeczny. My wracamy do źródeł – powiedział w Polsat News. Jednak korzenie Platformy to nie tylko „obywatelskość", ale też gra skrzydłami. W koncepcji startu PO, Nowoczesnej i samorządowców te skrzydła mogliby tworzyć np. Barbara Nowacka, a z drugiej strony politycy konserwatywni z samej PO. W takim wariancie układanie list na jesień byłoby dla Grzegorza Schetyny najprostszym zadaniem, a struktury byłyby najbardziej zadowolone.

Pierwsze decyzje opozycji poznamy już w najbliższych dniach. W sobotę odbędzie się referendum w SLD i spotkanie struktur Wiosny. Partia Roberta Biedronia wybierze najpewniej kierunek budowy lewicowego bloku, a SLD – udział w szerokiej koalicji. Na kolejną sobotę, 6 lipca, zaplanowano Radę Naczelną PSL, w trakcie której o starcie zdecydują ludowcy. Teraz preferują budowę Koalicji Polskiej o centrowo-chadeckim charakterze. Z kolei 12–13 lipca PO ma na konwencji programowej przedstawić zręby programu na jesień. W ostatnią środę PO zaprezentowała sztab. Inaczej niż w przypadku eurowyborów nie czekała na deklaracje potencjalnych sojuszników jak SLD i PSL.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Izabela Bodnar: Postawię na dialog
Polityka
„Złote spadochrony” w Polskiej Fundacji Narodowej. Zarząd z nowymi umowami o pracę
Polityka
Michał Kolanko: Kampania europejska. Kogo tym razem zabiją nadmierne oczekiwania
Polityka
Ministerstwo Finansów wyda majątek na remont fontanny
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Marek Kozubal: Antyrakietowa kopuła europejska, czyli nie tylko niemiecka