Kukiz: Wciąż mamy państwo teoretyczne

Nie wejdę w koalicję z PiS. Chcę skończyć z komuną, w którą brnie Kaczyński - Paweł Kukiz, lider Kukiz’15, Koalicja Polska.

Aktualizacja: 02.10.2019 21:17 Publikacja: 02.10.2019 19:11

Kukiz: Wciąż mamy państwo teoretyczne

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Przez ostatnią kadencję Sejmu był pan wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych…

Zrezygnowałem, gdy pan Marek Opioła został odwołany z funkcji szefa komisji i na jego miejsce powołany został pan Waldemar Andzel, człowiek mający niewielkie pojęcie o służbach. W porównaniu z Opiołą – po prostu malutki.

Nominacja polityczna?

Z całą pewnością. Poprzednikiem pana Andzela – co prawda był tylko zastępcą przewodniczącego komisji – był pan Marek Suski, który na posiedzenia Komisji ds. Służb przychodził z telefonem Huawei, darowanym mu przez delegację chińską. To jest w Sejmie wiedza powszechna, że pan Suski jest takim, że tak powiem, „uchem prezesa”, podobnie jak w tej chwili Waldemar Andzel. To są tego typu nominacje polityczne.

Co sprawa Mariana Banasia mówi o państwie?

Że to jest państwo z dykty, wciąż państwo teoretyczne. Jeżeli mamy do czynienia z tak wysokiej rangi urzędnikiem państwowym, który podczas ubiegania się o certyfikaty bezpieczeństwa musi powiedzieć o sobie absolutnie wszystko, mówiąc w wielkim skrócie, również zreferować swoje kontakty z różnymi środowiskami i dopiero teraz dowiadujemy się o jego kontaktach z gangsterami, to mamy kilka możliwości: albo pan Banaś skłamał, albo służby praktycznie nie sprawdzały pana Banasia, albo służby i pan Banaś wiedzą, że pan Banaś ma takie i takie kontakty, pan Banaś wie, że wiedzą służby i służby mogą grać panem Banasiem.

Czy Mariusz Kamiński, który ma nadzór nad służbami, a którego pan niejednokrotnie chwalił, wywiązuje się ze swojej roli?

Podobnie jak kiedyś chwaliłem pana Antoniego Macierewicza. Nie jest tak, że wszystkie postacie są z gruntu albo dobre, albo z gruntu złe. Natomiast teraz doszła mi kolejna przesłanka do oceny pana ministra Kamińskiego w postaci odpowiedzi na pytanie Komisji Służb Specjalnych dotyczące Pegasusa. Marek Biernacki zadał ministrowi pytanie: co z Pegasusem, czy te doniesienia medialne są prawdziwe? Mówiąc ogólnie, minister odpowiedział, że to właściwie nas nie powinno w ogóle interesować. Nie jestem w stanie tego zacytować, ale mniej więcej w tym stylu, taka enigmatyczna była ta odpowiedź. Adam Szłapka zwrócił się do Waldemara Andzela o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia komisji – nie otrzymał odpowiedzi. Z Biernackim i Szłapką złożyliśmy zapotrzebowanie na zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia komisji. W ciągu 30 dni przewodniczący ma obowiązek zwołania takiego posiedzenia. Termin upływa 11 października, a więc dwa dni przed wyborami. Wydaje mi się, że raczej nie będzie tego posiedzenia. Oni będą chcieli doczekać do wyborów, a po wyborach i tak zrobią, co chcą.

I po wyborach Marian Banaś będzie szefem NIK?

Jak nie będzie szefem NIK, to znajdą mu inną fuchę. Na tym to polega. Jest ustrój, który umożliwia nepotyzm. Zresztą nepotyzm w czasach rządu PiS jest na niespotykaną do tej pory skalę. Proszę zwrócić uwagę, a propos pana Banasia, jego syn w trzech spółkach Skarbu Państwa znalazł zatrudnienie.

Pan Banaś z pensji urzędnika ma dwa domy, trzy mieszkania spore grunty, a kamienicę dostał od żołnierza AK.

Wcześniej 150-letnie osoby mogły sprzedawać kamienice, teraz można to robić troszkę inaczej – na żołnierza AK.

Głosując na Koalicję Polską, nie głosuje się na potencjalnego koalicjanta PiS?

Od czterech lat z uporem maniaka mówię, że pójdę z każdym, kto zrealizuje proobywatelskie postulaty. Kiedy myślałem o koalicji z większą opcją polityczną, by zrealizować postulaty z 2015 roku, rozmawiałem z prezesem Kaczyńskim i spotkałem się z absolutną odmową realizacji któregokolwiek z tych postulatów.Przecież, na Boga, jest oczywiste, że nie wejdę w jakąkolwiek współpracę z takim ugrupowaniem jakim jest PiS. Nie przyszedłem do Sejmu po spółki Skarbu Państwa – bo mam tantiemy. W przeciwieństwie do tych darmozjadów potrafię najnormalniej w świecie pracować. Przyszedłem po zmianę ordynacji wyborczej i nadanie Polsce charakteru państwa demokratycznego, skończenia komuny, w którą pan prezes coraz bardziej brnie. Ludzie sobie sprawy nie zdają, że za pieniądze, które teraz dostają doraźnie, mogą sprzedać swoją wolność na kolejne dekady. Za 500+ dajemy partii władzy jeszcze większe możliwości autoryzacji państwa, dyktatorskie wręcz. Nie wejdę w koalicję z PiS. Chcę skończyć z komuną, w którą brnie prezes Kaczyński.

Załóżmy scenariusz: PiS wygrywa wybory i nie ma większości, zaczyna wyłuskiwać ludzi z innych klubów. Macie na tyle sprawdzonych ludzi, że wiecie, że nie wyłuskają wam parlamentarzystów?

Mnie już wyłuskali przez te cztery lata wszystkich, od Adama Andruszkiewicza, przez Sylwestra Chruszcza, po tych ostatnich, po Tomasza Rzymkowskiego. Ci, którzy zostali ze mną, że tak powiem, to są sprawdzeni wojownicy o jednomandatowe okręgi wyborcze i o zmiany ustrojowe. A co będzie z PSL, pojęcia nie mam. To pytanie do Władysława Kosiniaka-Kamysza.

A co pan myśli o aferze hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości?

To samo, co rozsądni Polacy. Skandal.

Zbigniew Ziobro mógł nie wiedzieć o tym, co się dzieje w ministerstwie?

Nie wierzę, żeby minister Ziobro nie wiedział o tym, żeby nie posiadał przynajmniej jakichś strzępów informacji. A jeżeli nie wiedział, to znaczy, że nie panuje nad ministerstwem.

Powinien zostać zdymisjonowany?

Gdyby prokurator generalny, zgodnie z postulatami Kukiz’15, PSL-Koalicji Polskiej, był wybierany w wyborach powszechnych bezpośrednio przez obywateli, to obywatele w tej chwili najprawdopodobniej zwolniliby pana Ziobrę z zajmowanego stanowiska.

Prawdopodobnie nie zwolnią, PiS wygra te wybory. Możliwe, że będzie miał większość parlamentarną. Dlaczego Polacy chcą głosować na PiS, skoro jest tak źle, jak pan mówi?

Bo dostają pieniadzę. Wcześniej PO doprowadziła do takich różnic między elitami a szarym człowiekiem, że PiS wykorzystał to w bardzo prosty sposób, pompując pieniądze w kierunku szarego obywatela i w tym momencie może robić, co mu się żywnie podoba. I koniec. Ludzie nie mają pojęcia o elementarnych sprawach ustrojowych

13 października można pójść i dokonać wyboru.

I trzeba zagłosować na listę numer 1, PSL-Koalicję Polską, bo tylko my jesteśmy gwarantem zmiany ustroju, ucieczki przed ustrojem autorytarnym.

—współpraca Jakub Czermiński

Przez ostatnią kadencję Sejmu był pan wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych…

Zrezygnowałem, gdy pan Marek Opioła został odwołany z funkcji szefa komisji i na jego miejsce powołany został pan Waldemar Andzel, człowiek mający niewielkie pojęcie o służbach. W porównaniu z Opiołą – po prostu malutki.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE
Polityka
Donald Tusk: PiS i Konfederacja chcą wyprowadzić Polskę z UE
Polityka
Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji. Minister kultury wystartuje w wyborach do PE