Zarówno korporacja adwokacka, jak i radcowska apelowały do posłów o utrzymanie poprawki Senatu usuwającej z projektu „karną" opłatę sądową. Naczelna Rada Adwokacka wystosowała do posłów petycję w tej sprawie. W ciągu kilku dni podpisało się pod nią ponad 3,4 tys. osób.

Kontrowersyjny przepis przewiduje, że strona procesu cywilnego wstępująca z adwokatem lub radcą, a tak jest zwykle w ważniejszych sprawach, która popełni błąd w uiszczeniu opłaty przy apelacji lub kasacji, będzie mogła kontynuować sprawę pod warunkiem uiszczenia opłaty w podwójnej wysokości. Ponieważ generalnie opłata wynosi 5 proc. spornej kwoty i wnosi się ją w każdej instancji, to jeśli ktoś w apelacji domaga się zasądzenia mu 40 tys. zł, normalnie musi uiścić 2 tys. zł. Gdy podsądny czy prawnik popełni błąd – będzie to już 4 tys. zł.

Pierwotna wersja projektu przewidywała jeszcze dalej idącą sankcję, mianowicie odrzucenie np. apelacji, co często oznaczało utratę prawa do odwołania.

Podwyżka opłat znalazła się w nowelizacji, żeby dyscyplinować prawników do precyzyjnego wyliczania i uiszczania opłat oraz usprawnienia procesów. To jest bowiem głównym celem noweli, przewidującej wiele innych rozwiązań.

Czytaj także: Dodatkowa opłata sądowa za błąd - opinie prawników