Dokument tożsamości musi posiadać każdy pełnoletni obywatel, a w razie upływu terminu ważności wystąpić o wydanie nowego.
Adam Z. (dane zmienione) wypełnił wniosek o wydanie nowego dowodu w 2015 r. Ze statystyk Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wynika, że w 2015 r. wydano 4,80 mln tych dokumentów. Dowód Adama Z. był już gotowy, ale wnioskodawca go nie odebrał. We wniosku popełnił bowiem błąd i chciał, ażeby gotowy już dowód unieważnić i wydać nowy. Jako „miejsce urodzenia" wpisał bowiem Police zamiast Police (Jasienica), jak w dotychczasowym dowodzie, którym posługiwał się od 2005 r. Zgodnie z wyjaśnieniami MSW, na wniosek uprawnionego podmiotu, można – obok aktualnej nazwy miejscowości, w której nastąpiło urodzenie – zamieszczać w nawiasie jej nazwę z chwili sporządzenia aktu stanu cywilnego. Jasienica była wsią, która w 1972 r. została włączona do miasta Police w woj. zachodniopomorskim na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów.
– Każdego roku wpływa ok. 20–30 wniosków, dotyczących korygowania granic gmin, a proces ten trwa – mówi Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich. –Przez wchłonięcie gmin wiejskich powiększyły się np. Rzeszów czy Zielona Góra. Obecnie jest ok. 300 gmin wiejskich, otaczających miasta, i to nie tylko te duże, oraz ok. 500 gmin miejsko-wiejskich.
Kiedy wsie zostają przyłączone do miast, wraz z nową tożsamością otrzymują nowe nazwy. Jasienica została Policami. Wpis Adama Z., wskazujący Police jako miejsce urodzenia, okazał się jednak zgodny ze skróconym aktem urodzenia, wystawionym przez Urząd Stanu Cywilnego w Policach. Prawo o aktach stanu cywilnego z 2014 r. mówi, że nazwę miejscowości zamieszcza się w akcie stanu cywilnego zgodnie z krajowym rejestrem urzędowego podziału kraju oraz urzędowych nazw miejscowości i ich części.
– Nie można wpisać nazwy, której nie ma, należy wystawić akt urodzenia z aktualną nazwą miejscowości – wyjaśnia prof. Andrzej Piasecki z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. – Urząd nie mógł więc wpisać nazwy Jasienica, bo takiej miejscowości nie ma.