O niezgodności w aktach stanu cywilnego rozstrzyga sąd

Podstawę sprostowania aktu stanu cywilnego przez kierownika urzędu mogą stanowić tylko dokumenty wymienione w art. 35 ust. 1 ustawy – Prawo o aktach stanu cywilnego. Gdy określenie prawidłowej treści aktu wymaga dokonania ustaleń faktycznych, sprawa powinna trafić do sądu powszechnego.

Publikacja: 19.04.2016 02:00

Czego dotyczył spór

W lipcu 2015 r. kierownik urzędu stanu cywilnego wszczął postępowanie o sprostowanie imienia i nazwiska ojca w akcie urodzenia wnioskodawcy. Ustalił on, że w rubryce „imię ojca" zostało wpisane imię wskazane przez przedstawiciela ustawowego dziecka, tj. matkę, w zgłoszeniu urodzenia noworodka. W rubryce nazwisko ojca wpisano nazwisko matki oraz uczyniono o tym adnotację w rubryce „Uwagi". Na marginesie aktu urodzenia nie ma wzmianki dodatkowej o uznaniu lub ustaleniu ojcostwa przez sąd. Z załączonych do wniosku dokumentów oraz akt zbiorowych do aktu urodzenia wynika, że mężczyzna, o którego dane chodzi – choć zawarł małżeństwo matką wnioskodawcy – nie złożył oświadczenia o uznaniu dziecka. Nie uczynił tego również w okresie późniejszym, mimo że on i wnioskodawca byli zameldowani pod wspólnym adresem, sprawował nad nim opiekę i często występował w charakterze rodzica. Oświadczenie to nie może być już złożone z powodu zgonu domniemanego ojca.

W tej sytuacji  kierownik stwierdził, że nie ma podstaw do sprostowania imienia i nazwiska ojca w akcie urodzenia. Wnioskodawca się odwołał, a wojewoda uznał, że odmowa była zgodna z prawem. Z zebranych w sprawie dokumentów nie wynika, aby domniemany ojciec złożył oświadczenie o uznaniu przed powołanym do tego organem albo aby nastąpiło sądowe ustalenie ojcostwa. Tym samym żądanie wnioskodawcy  zmiany nazwiska rodowego jest bezpodstawne.

Rozstrzygnięcie

Mężczyzna zaskarżył odmowę sprostowania aktu, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uznał, że jego skarga nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd podkreślił, że podstawę zaskarżonej decyzji stanowił art. 35 ust. 1 ustawy – Prawo o aktach stanu cywilnego. Zgodnie z tą regulacją akt stanu cywilnego, który zawiera dane niezgodne z danymi zawartymi w aktach zbiorowych rejestracji stanu cywilnego lub z innymi aktami stanu cywilnego, o ile stwierdzają one zdarzenie wcześniejsze i dotyczą tej samej osoby lub jej wstępnych, albo z zagranicznymi dokumentami stanu cywilnego, podlega sprostowaniu przez kierownika urzędu stanu cywilnego, który go sporządził.

W sprawie nie jest sporne, że matka skarżącego w chwili jego urodzenia nie pozostawała w związku małżeńskim. Dlatego w aktach zbiorowych rejestracji stanu cywilnego znajduje się tylko skrócony odpis aktu urodzenia i zgłoszenie urodzenia noworodka. Nie ma żadnych innych dokumentów, w tym takich, które miałyby wpływ na ustalenie pochodzenia dziecka od określonego mężczyzny, tj. protokołu uznania dziecka lub wyroku sądowego dotyczącego ustalenia ojcostwa.

WSA zgodził się z organami, że skoro dziecko urodziła kobieta niezamężna, a nie nastąpiło uznanie dziecka przez ojca ani sądowe ustalenie, prawidłowo zastosowano tzw. dane kryte.

Sąd podkreślił, że organy uwzględniły wszystkie dokumenty, które mogły stanowić podstawę sprostowania aktu stanu cywilnego. Dane w nich są zgodne z danymi zawartymi w akcie urodzenia. I wskazał, że podstawę sprostowania aktu stanu cywilnego przez kierownika urzędu mogą stanowić tylko dokumenty wymienione w art. 35 ust. 1 ustawy – Prawo o aktach stanu cywilnego. W sytuacji zaś, gdy ustalenie prawidłowej treści aktu stanu cywilnego wymaga dokonania ustaleń faktycznych oraz przeprowadzenia postępowania dowodowego, sprawa powinna zostać rozstrzygnięta w postępowaniu sądowym przed sądem powszechnym. Zgodnie bowiem przepisami akty stanu cywilnego stanowią wyłączny dowód zdarzeń w nich stwierdzonych. Ich niezgodność z prawdą może być udowodniona jedynie w postępowaniu sądowym. Skarżący z tego prawa zresztą skorzystał.

Wyrok WSA w Białymstoku z 18 lutego 2016 r., sygn. akt II SA/Bk 774/15

Czego dotyczył spór

W lipcu 2015 r. kierownik urzędu stanu cywilnego wszczął postępowanie o sprostowanie imienia i nazwiska ojca w akcie urodzenia wnioskodawcy. Ustalił on, że w rubryce „imię ojca" zostało wpisane imię wskazane przez przedstawiciela ustawowego dziecka, tj. matkę, w zgłoszeniu urodzenia noworodka. W rubryce nazwisko ojca wpisano nazwisko matki oraz uczyniono o tym adnotację w rubryce „Uwagi". Na marginesie aktu urodzenia nie ma wzmianki dodatkowej o uznaniu lub ustaleniu ojcostwa przez sąd. Z załączonych do wniosku dokumentów oraz akt zbiorowych do aktu urodzenia wynika, że mężczyzna, o którego dane chodzi – choć zawarł małżeństwo matką wnioskodawcy – nie złożył oświadczenia o uznaniu dziecka. Nie uczynił tego również w okresie późniejszym, mimo że on i wnioskodawca byli zameldowani pod wspólnym adresem, sprawował nad nim opiekę i często występował w charakterze rodzica. Oświadczenie to nie może być już złożone z powodu zgonu domniemanego ojca.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a