Czego dotyczył spór
W lipcu 2015 r. kierownik urzędu stanu cywilnego wszczął postępowanie o sprostowanie imienia i nazwiska ojca w akcie urodzenia wnioskodawcy. Ustalił on, że w rubryce „imię ojca" zostało wpisane imię wskazane przez przedstawiciela ustawowego dziecka, tj. matkę, w zgłoszeniu urodzenia noworodka. W rubryce nazwisko ojca wpisano nazwisko matki oraz uczyniono o tym adnotację w rubryce „Uwagi". Na marginesie aktu urodzenia nie ma wzmianki dodatkowej o uznaniu lub ustaleniu ojcostwa przez sąd. Z załączonych do wniosku dokumentów oraz akt zbiorowych do aktu urodzenia wynika, że mężczyzna, o którego dane chodzi – choć zawarł małżeństwo matką wnioskodawcy – nie złożył oświadczenia o uznaniu dziecka. Nie uczynił tego również w okresie późniejszym, mimo że on i wnioskodawca byli zameldowani pod wspólnym adresem, sprawował nad nim opiekę i często występował w charakterze rodzica. Oświadczenie to nie może być już złożone z powodu zgonu domniemanego ojca.
W tej sytuacji kierownik stwierdził, że nie ma podstaw do sprostowania imienia i nazwiska ojca w akcie urodzenia. Wnioskodawca się odwołał, a wojewoda uznał, że odmowa była zgodna z prawem. Z zebranych w sprawie dokumentów nie wynika, aby domniemany ojciec złożył oświadczenie o uznaniu przed powołanym do tego organem albo aby nastąpiło sądowe ustalenie ojcostwa. Tym samym żądanie wnioskodawcy zmiany nazwiska rodowego jest bezpodstawne.
Rozstrzygnięcie
Mężczyzna zaskarżył odmowę sprostowania aktu, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uznał, że jego skarga nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd podkreślił, że podstawę zaskarżonej decyzji stanowił art. 35 ust. 1 ustawy – Prawo o aktach stanu cywilnego. Zgodnie z tą regulacją akt stanu cywilnego, który zawiera dane niezgodne z danymi zawartymi w aktach zbiorowych rejestracji stanu cywilnego lub z innymi aktami stanu cywilnego, o ile stwierdzają one zdarzenie wcześniejsze i dotyczą tej samej osoby lub jej wstępnych, albo z zagranicznymi dokumentami stanu cywilnego, podlega sprostowaniu przez kierownika urzędu stanu cywilnego, który go sporządził.
W sprawie nie jest sporne, że matka skarżącego w chwili jego urodzenia nie pozostawała w związku małżeńskim. Dlatego w aktach zbiorowych rejestracji stanu cywilnego znajduje się tylko skrócony odpis aktu urodzenia i zgłoszenie urodzenia noworodka. Nie ma żadnych innych dokumentów, w tym takich, które miałyby wpływ na ustalenie pochodzenia dziecka od określonego mężczyzny, tj. protokołu uznania dziecka lub wyroku sądowego dotyczącego ustalenia ojcostwa.