Orbán może wywołać rewolucję w europarlamencie

Jeśli węgierski przywódca nie przeprosi za ataki na szefa Komisji Europejskiej, Fidesz najpewniej zostanie wyrzucony z Europejskiej Partii Ludowej (EPP).

Publikacja: 11.03.2019 19:23

Victor Orbán zapewne nie przeprosi Jeana-Claude’a Junckera

Victor Orbán zapewne nie przeprosi Jeana-Claude’a Junckera

Foto: AFP

W poniedziałek nad strategią, jaką należy przyjąć wobec Viktora Orbána, obradowało prezydium CDU.

– We wtorek do Budapesztu jedzie szef EPP Manfred Weber. Przekaże nasze warunki Orbánowi. Od ich spełnienia zależy decyzja o wyrzuceniu Fideszu z naszej grupy w Parlamencie Europejskim. Oficjalnie zapadnie ona 20 marca – mówi „Rz" eurodeputowany CDU Elmar Brok. Jego zdaniem najważniejsze są publiczne przeprosiny przez Orbána Jeana-Claude'a Junckera za to, że stał się on głównym celem kampanii wyborczej Fideszu. Orbán miałby także zapewnić, że finansowany przez George'a Sorosa Uniwersytet Środkowoeuropejski będzie bez przeszkód funkcjonować w Budapeszcie.

– Swoboda działalności akademickiej jest dla nas nienegocjowalna – powiedział w „Die Welt" Weber.

Czytaj także: Manfred Weber: Viktor Orban przekroczył czerwoną linię

Można jednak mieć wątpliwości, czy Orbán przystanie na takie warunki. W opublikowanym w weekend wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung" minister sprawiedliwości Laszlo Trocsanyi, który otwiera listę Fideszu w wyborach do Europarlamentu, porównał Komisję Europejską do Biura Politycznego za czasów komunistycznej dyktatury. Sam Orbán oświadczył natomiast w związanym z węgierskim rządem radiem Kossuth, że Fidesz „jest atakowany przez proimigracyjne siły w EPP".

– Wolałbym doprowadzić do przebudowy od środka Europejskiej Partii Ludowej tak, aby było w niej miejsce także dla sił antyimigracyjnych – powiedział premier.

Osią ataku Fideszu przeciw Junckerowi był właśnie zarzut, że otwiera on Unię na niekontrolowany przyjazd obcych. Na razie 13 ugrupowań opowiedziało się w EPP za wyrzuceniem Fideszu, ale chodzi o małe partie, głównie ze Skandynawii. O losie węgierskiego ugrupowania rozstrzygnie de facto CDU/CSU.

Dla Webera wyrzucenie Fideszu nie jest łatwą decyzją, bo może bardzo mu utrudnić przejęcie pod koniec tego roku przewodnictwa Komisji Europejskiej. Jak wynika z sondaży, nawet z Fideszem, który ma 14 deputowanych, EPP może spodziewać się po majowych wyborach katastrofalnego załamania liczby posłów z 218 do 178. Równocześnie degrengolady z 186 do 131 deputowanych oczekuje główny sojusznik EPP, Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów (S&D). Co prawda trzecie prointegracyjne ugrupowanie ALDE (zrzesza liberałów) dzięki porozumieniu z En Marche! Emmanuela Macrona może zwiększyć liczbę posłów z 68 do 95, ale to nie zrekompensuje porażki chadeków i socjalistów. Bez Fideszu trzy ugrupowania mogłyby liczyć na 390 posłów w 705-osobowym PE.

– Po raz pierwszy nie jest już wykluczone, że EPP, S&D i ALDE nie będą miały większości, która pozwala im do tej pory przepychać właściwie wszystkie decyzje – mówi „Rz" prof. Ryszard Legutko, współprzewodniczący grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR).

Orbán zapowiedział, że jeśli Fidesz będzie musiał opuścić EPP, to skieruje się w pierwszej kolejności „do Warszawy". O tym pod koniec ubiegłego tygodnia węgierski premier rozmawiał w polskiej stolicy, a w nadchodzący piątek do Budapesztu poleci Mateusz Morawiecki.

– Jesteśmy absolutnie otwarci na przyjęcie do naszych szeregów Fideszu – zapowiada Legutko.

ECR bardzo potrzebuje nowych ugrupowań, aby zrekompensować odejście torysów po brexitcie. Jednak jak mówi Legutko, nie tylko Fidesz chce przystapić do ECR.

– Rozmawiamy w tej sprawie z hiszpańskim Vox oraz Powstań Francjo! Nicolasa Dupont-Aignana oraz kilkoma innymi ugrupowaniami – mówi eurodeputowany PiS.

Ale jak przyznaje, największą zmianą byłoby przystąpienie już po wyborach do ECR włoskiej Ligi, która mogłaby uzyskać w europarlamencie nawet 35 deputowanych. O takiej perspektywie pod koniec zeszłego roku Jarosław Kaczyński rozmawiał z przywódcą Ligi Matteo Salvinim. Wówczas ECR mógł zwiększyć liczbę deputowanych z 74 do nawet 120–130, stając się drugą siłą w zgromadzeniu i biegunem sił przeciwnych nadmiernej integracji. Do tej pory w szczególności z powodu sporów między Zjednoczeniem Narodowym Marine Le Pen i Partii Niepodległościowej Zjednoczonego Królestwa (UKIP) Nigela Farage'a ugrupowania eurosceptyczne były rozproszone. Po brexicie oraz opuszczeniu przez Ligę grupy, do której należy Le Pen, konkurenci dla ECR na prawicy znikną.

EPP jest ostatnią strukturą w europarlamencie, która zrzesza bardzo szerokie spektrum siły politycznych. Taką koncepcję wylansowała zaraz po objęciu przewodnictwa CDU w 2000 roku Angela Merkel. To wówczas udało jej się przekonać Orbána, aby wyprowadził Fidesz z grupy liberałów i przystąpił do EPP. Podobny manewr nie udał się już jednak z PiS z powodu blokady przez PO, mimo iż oba polskie ugrupowania mają tak naprawdę podobne stanowisko wobec integracji.

Ale po kryzysie finansowym 2010 r. i kryzysie migracyjnym pięć lat później polaryzacja poglądów między siłami politycznymi w europarlamencie bardzo wzrosła. Weber obawia się więc, że jeśli Fidesz pozostanie w EPP, to po wyborach posłowie z S&D i ALDE nie poprą go w staraniach o przejęcie przewodnictwa w Komisji Europejskiej.

W poniedziałek nad strategią, jaką należy przyjąć wobec Viktora Orbána, obradowało prezydium CDU.

– We wtorek do Budapesztu jedzie szef EPP Manfred Weber. Przekaże nasze warunki Orbánowi. Od ich spełnienia zależy decyzja o wyrzuceniu Fideszu z naszej grupy w Parlamencie Europejskim. Oficjalnie zapadnie ona 20 marca – mówi „Rz" eurodeputowany CDU Elmar Brok. Jego zdaniem najważniejsze są publiczne przeprosiny przez Orbána Jeana-Claude'a Junckera za to, że stał się on głównym celem kampanii wyborczej Fideszu. Orbán miałby także zapewnić, że finansowany przez George'a Sorosa Uniwersytet Środkowoeuropejski będzie bez przeszkód funkcjonować w Budapeszcie.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786