W niedzielę wpuszczenia statku „Alan Kurdi" odmówiły władze Malty. Według organizacji jest na nim 65 osób, które zabrano z pontonów na wodach międzynarodowych w pobliżu Libii.

Statków nie chce do Włoch wpuszczać wicepremier Matteo Salvini, którego zdaniem byłoby to złamanie prawa. Organizacje ratunkowe i wspierający je politycy niemieccy powołują się na zasadę przyjmowania rozbitków do bezpiecznych portów. Przeciwnicy podkreślają, że powinni być przejmowani w Libii, bo na jej wodach się znajdowali. Niemiecki minister ds. europejskich Michael Roth zaatakował w tablodzie „Bild" Salviniego za oczernianie ratowników i zażądał wyciągnięcia konsekwencji na poziomie unijnym. Na zdjęciu: imigranci z innego statku, który kilka dni temu wpłynął do włoskiej Lampedusy. —d.z.