Podatkowe kuszenie emerytów

Pracujący seniorzy mają dostać nową ulgę – zerowy PIT od wynagrodzeń, co zwiększy ich dochody na rękę. Ale nie wiadomo, czy to zachęci ich do dłuższej pracy, skoro rząd jednocześnie kusi wyższym świadczeniem emerytalnym.

Aktualizacja: 20.05.2021 06:30 Publikacja: 19.05.2021 21:00

Podatkowe kuszenie emerytów

Foto: Adobe Stock

Wprowadzimy nowy instrument zachęcający do kontynuacji pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego: PIT zero dla seniora – zapowiada Zjednoczona Prawica w nowym programie Polski Ład.

Czytaj także: Potknięcie z OFE. PiS wpędziło się w pułapkę „Polskim Ładem”

Jak czytamy, osoby, które osiągną wiek emerytalny (60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn) i nie przejdą na emeryturę, lecz zdecydują się kontynuować pracę, nie zapłacą podatku dochodowego do poziomu progu podatkowego. Ma to zwiększyć ich pensję netto („na rękę"), a dzięki dalszej aktywności na rynku pracy zwiększyć przyszłą emeryturę.

Jakie zyski

Szczegóły tej propozycji nie są znane. Resort finansów informuje nas, że pracuje nad projektem ustawy w tym zakresie. – Wygląda jednak na to, że będzie to zupełnie nowa konstrukcja, wprowadzana niezależnie od innych zmian w podatkach, takich jak podwyżka do 30 tys. zł kwoty wolnej od podatku – ocenia Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. – „Zerowy PIT dla seniora" chyba można potraktować jako rozszerzenie na starsze grupy wiekowe wcześniejszej ulgi „zerowy PIT dla młodych", która obejmowała pracujących do 26 lat – ocenia.

Czytaj także: Kto zapłaci za "Polski Ład" PiS? Polacy, nie tylko najbogatsi

Oznaczać to może, że przy dochodach do 120 tys. zł rocznie, czyli 10 tys. zł miesięcznie (to nowy próg podatkowy, który ma zostać wprowadzony od 2022 r.) cały podatek PIT zostanie w kieszeni seniora, choć trzeba będzie zapłacić pełną, 9-proc. składkę zdrowotną. Przybliżone szacunki wskazują, że przy wynagrodzeniu brutto rzędu 2,8 tys. zł senior zyskałby na rękę ok. 130 zł na miesiąc, przy 4 tys. zł płacy – ok. 230 zł, a przy 5 tys. zł wynagrodzenia zostałoby mu ok. 300 zł w kieszeni.

Ulga bez emerytury

Najnowsza propozycja rządu prawdopodobnie znosi niedawne zapowiedzi ulg dla pracujących seniorów przedstawionych w Krajowym Planie Odbudowy. W KPO też jest mowa o zwolnieniu z PIT, z tym że podatek miał trafiać nie do ręki zainteresowanych, ale na indywidualne konta emerytalne. Taka konstrukcja wymuszałaby na starszych osobach gromadzenie oszczędności z PIT jako kapitału na przyszłość; w nowej propozycji będzie można nimi dysponować na bieżąco.

Istotnym elementem projektu „Zerowy PIT dla seniora" jest to, że ulga ma przysługiwać wyłącznie osobom, które osiągną odpowiedni wiek emerytalny, ale nie przejdą na emeryturę i nie zaczną pobierać świadczenia. W ten sposób rząd najwyraźniej chce zniechęcać Polaków do najczęściej stosowanego obecnie modelu, czyli korzystania z uprawnień emerytalnych i dalszej, dodatkowej pracy.

Jak oceniają eksperci, taki model jest bardzo kosztowny dla systemu finansów ubezpieczeń społecznych, a jednocześnie, w długim okresie – niekorzystny dla samych emerytów. – Każdy rok dłuższej pracy to wzrost świadczenia o 8 proc. Ale jeśli ktoś już jest emerytem, to nawet przy dodatkowej aktywności na rynku pracy jego świadczenie już nie wzrośnie o tak korzystny procent – mówi Kozłowski.

– W krótkim jednak okresie łączenie emerytury z pracą wydaje się najlepszą praktyką – replikuje Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego. – Tym bardziej że rząd oferuje wiele rozwiązań zwiększających atrakcyjność tego modelu – podkreśla.

Emerytura bez PIT

Dobrym przykładem może być zapowiedziana również w Polskim Ładzie emerytura bez podatku. Rząd proponuje, że w ramach reformy systemu podatkowego emerytury i renty (o wysokości do 2,5 tys. zł) zostaną podwyższone o wysokość podatku PIT. To oznacza, że przeciętny emeryt będzie otrzymywał nawet 2 tys. zł rocznie więcej.

Systemową pokusą do przechodzenia na emeryturę jest także tzw. trzynastka dla wszystkich czy czternastka dla niższych świadczeń. – Nawet przy minimalnym świadczeniu starsza osoba może pobrać 14 tys. zł rocznie, a po zmianach w podatkach kwota ta może się zwiększyć o kolejny tysiąc. Jeśli ktoś dalej pracuje, to te świadczenia może traktować jako dodatkowy bonus, który można albo zaoszczędzić na przyszłość, albo wydać od razu wedle potrzeb – zauważa Kolek.

Kosztowna polityka

Dalej, wypłacane już emerytury są waloryzowane o inflację i dynamikę płac rynkowych, czasami waloryzacja jest kwotowa (korzystna dla słabiej uposażonych), zaś rząd PiS regularnie podnosi minimalne świadczenie. W latach 2015–2024 przeciętna emerytura wypłacana przez ZUS wzrosła o 25 proc.

– Każdy rok pracy bez emerytury podnosi świadczenie o 8 proc., ale tego typu korzyści zbilansują zyski z łączenia pracy ze świadczeniem przeciętnie dopiero po ośmiu latach, dla wielu osób to zbyt odległy okres – analizuje Kolek.

Paweł Wojciechowski, główny ekonomista Pracodawców RP, podsumowuje, że prowadzona przez rząd PiS polityka jest mało efektywna i bardzo kosztowna. – Zwiększanie atrakcyjności świadczeń zachęca do przechodzenia na emeryturę i zwiększa wydatki systemu. Jednocześnie kosztowne jest zachęcanie starszych, by dłużej pracowali. To pokazuje brak spójności i brak pomysłów, jak rozwiązać problem – ocenia.

Wprowadzimy nowy instrument zachęcający do kontynuacji pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego: PIT zero dla seniora – zapowiada Zjednoczona Prawica w nowym programie Polski Ład.

Czytaj także: Potknięcie z OFE. PiS wpędziło się w pułapkę „Polskim Ładem”

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ubezpieczenia
OFE dały zarobić lepiej niż lokaty bankowe i subkonta ZUS
Ubezpieczenia
Po wyborze nowego zarządu kapitalizacja PZU w górę o blisko miliard złotych
Ubezpieczenia
Rekord sprzedaży polis majątkowych i życiowych Warty
Ubezpieczenia
Artur Olech prezesem PZU. Potrzebna jest zgoda KNF
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ubezpieczenia
Klimat i inflacja stoją za wyższymi cenami polisy