To znaczny postęp wobec obowiązujących obecnie przepisów, które wymagają od operatora takich obiektów latających certyfikatu do zdalnego kierowania nimi, ukończonych 16 lat, używania ich w ciągu dnia z dala od lotnisk, do maksymalnej wysokości 400 stóp (122 metrów).

Lot dronem w nowych warunkach wykonali pracownicy Uniwersytetu Alaski z Fairbanks nad magistralą naftową w ramach wspólnego z FAA programu testowania lotów poza zasięgiem widoczności operatora (BVLOS) - pisze Reuter. W takich lotach drony wykonują automatycznie zadania sterowane ręcznie w innych warunkach.

Zależnie od warunków widoczności i wielkości tych aparatów loty BVLOS mogą odbywać się na dystansach dłuższych od 2 mil przy lotach z widocznością. Testowany aparat nie latał nad ludźmi; drony dostawcze, jakich zamierza używać Amazon muszą mieć s0pecjalne zezwolenie do latania nad ludźmi.

Szefowa uczelnianego programu dronowego, Cathy Cahill stwierdziła, że loty BVLOS są szczególnie ważne dla Alaski, bo brak dróg w nie zamieszkałych odległych terenach utrudnia wykonanie wielu misji. Jej uczelnia testuje drony pod kątem dostarczania leków i sprzętu medycznego oraz nadzoru rurociągów.

Wspólny program przybliży przemysłowi niezawodne włączenie dronów w przestrzeń powietrzną - stwierdził z kolei Dan Elwell z FAA.