E-rowery przyspieszyły

Popyt na jednoślady z napędem elektrycznym może w tym roku wzrosnąć czterokrotnie.

Aktualizacja: 30.04.2018 14:40 Publikacja: 29.04.2018 21:00

E-rowery przyspieszyły

Foto: Bloomberg

Rowery elektryczne w Polsce wyjeżdżają z niszy. W tym roku ich sprzedaż może znacznie przekroczyć 60 tys. sztuk – ustaliła „Rzeczpospolita".

Dziś, choć rodzimy rynek tradycyjnych jednośladów to przychody ponad 1 mld zł rocznie, to elektryki stanowią niewielką część tej kwoty. W 2016 r. kupiliśmy 10 tys. takich pojazdów (najnowsze dostępne dane). To ledwie niecały 1 proc. całego rynku rowerowego w naszym kraju i dwa razy mniej, niż kupują choćby Finowie, czy 12 razy mniej niż Włosi. Rok 2018 może być jednak przełomowy. Eksperci wierzą, że mamy potencjał, by dogonić Szwedów czy Duńczyków. Już teraz dynamika popytu na takie pojazdy w Polsce jest znacznie wyższa od globalnej średniej, która – według analiz PMR – do 2025 r. ma sięgać nieco ponad 6 proc. rocznie.

Czytaj także: Polacy przesiadają się na rowery elektryczne

W 2016 r. po produkty z tzw. kategorii e-bike sięgaliśmy o 60 proc. częściej niż jeszcze w 2015 r. A sprzedaż dalej szybko rośnie. Część firm z branży, z którymi rozmawialiśmy, przewiduje, że popyt na elektryki w bieżącym roku może wzrosnąć nawet czterokrotnie.

To nowa odsłona mody na elektromobilność. Rowery są obok samochodów i jeździków (hulajnogi, deskorolki) kolejnym rosnącym segmentem elektrycznej rewolucji w Polsce.

Sprzęt z kategorii tzw. e-bike dotąd był zarezerwowany dla klientów z grubszym portfelem. Teraz jednak sięgamy po takie rowery coraz chętniej. To efekt m.in. zalewu tanich pojazdów z Azji. Nic dziwnego, że kolejni dystrybutorzy wprowadzają je do oferty. Także rodzimy producent Kross na bieżący sezon przygotował sześć nowych modeli e-rowerów. Robią to nie tylko firmy z tej branży, ale również te, które dotąd koncentrowały się na elektronice użytkowej, jak m.in. Goclever czy ABC Data. Jak się dowiedziała „Rzeczpospolita", wkrótce ta ostatnia firma rozpocznie sprzedaż rowerów chińskiej marki znanej ze smartfonów – Xiaomi.

– W porównaniu z ubiegłym rokiem producenci rozszerzyli ofertę elektryków o modele zaawansowane technologicznie. To segment bardzo obiecujący – mówi Michał Mystkowski, rzecznik MediaExpert.

Mariusz Kurek, prezes 4CV (dystrybutor Kawasaki), przyznaje, że zainteresowanie produktami kategorii e-bike w naszym kraju rośnie lawinowo.

– Rowery elektryczne w niedalekiej przyszłości mogą być równie popularne jak klasyczne – dodaje Kristopher Kurowski, brand manager w firmie Kross.

Rowery elektryczne w Polsce wyjeżdżają z niszy. W tym roku ich sprzedaż może znacznie przekroczyć 60 tys. sztuk – ustaliła „Rzeczpospolita".

Dziś, choć rodzimy rynek tradycyjnych jednośladów to przychody ponad 1 mld zł rocznie, to elektryki stanowią niewielką część tej kwoty. W 2016 r. kupiliśmy 10 tys. takich pojazdów (najnowsze dostępne dane). To ledwie niecały 1 proc. całego rynku rowerowego w naszym kraju i dwa razy mniej, niż kupują choćby Finowie, czy 12 razy mniej niż Włosi. Rok 2018 może być jednak przełomowy. Eksperci wierzą, że mamy potencjał, by dogonić Szwedów czy Duńczyków. Już teraz dynamika popytu na takie pojazdy w Polsce jest znacznie wyższa od globalnej średniej, która – według analiz PMR – do 2025 r. ma sięgać nieco ponad 6 proc. rocznie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Singapurskie Changi nie jest już najlepszym lotniskiem na świecie
Transport
Polowanie na rosyjskie samoloty. Pomagają systemy śledzenia lotów
Transport
Andrzej Ilków, prezes PPL: Nie zapominamy o Lotnisku Chopina. Straciliśmy kilka lat
Transport
Maciej Lasek: Nie wygaszamy projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Transport
Strajki bardzo zabolały Lufthansę. A to jeszcze nie koniec