Port zewnętrzny w Gdyni bliżej

Przyspieszają prace nad inwestycją w infrastrukturę portową w Gdyni. To ważne, bo czas gra rolę, a konkurencja nie śpi.

Publikacja: 27.08.2020 10:00

Szefowie spółki Zarząd Morskiego Portu Gdynia (od prawej): prezes Adam Meller oraz wiceprezesi Jacek

Szefowie spółki Zarząd Morskiego Portu Gdynia (od prawej): prezes Adam Meller oraz wiceprezesi Jacek Sadaj i Maciej Bąk odebrali na III Forum Wizja Rozwoju nagrodę Orły Polskiej Przedsiębiorczości Firma Roku 2020

Foto: materiały prasowe

Materiał powstał we współpracy z Portem Gdynia

Podczas III Forum Wizja Rozwoju w Gdyni eksperci z zakresu gospodarki morskiej, partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP), urbaniści, architekci oraz finansiści szczegółowo analizowali efektywność ekonomiczną budowy Portu Zewnętrznego, którego realizację forsuje Zarząd Morskiego Portu Gdynia.

To strategiczna inwestycja. Głębokowodny Port Zewnętrzny ma powstać na sztucznym lądzie wychodzącym poza obecny falochron. Dzięki inwestycji zdolności przeładunkowe Portu Gdynia mają wzrosnąć o 2,5 mln TEU. Będzie on też mógł przyjmować statki o zanurzeniu do 16 m.

Czy to się opłaca

– Port Zewnętrzny w Gdyni to duża inwestycja polegająca na tym, że powstanie pirs wychodzący w wody Zatoki Gdańskiej. Będzie to olbrzymi terminal przeładunkowy o powierzchni ok. 151 ha, mogący przyjąć największe statki oceaniczne wpływające do basenu Morza Bałtyckiego – mówi Adam Meller, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia. – Port będzie miał charakter kontenerowy z możliwością obsługi offshore. Takie są plany. Chcemy je zrealizować do 2028 r. i przyjąć wtedy przy nabrzeżu Portu Zewnętrznego pierwszy statek – zapowiada.

Eksperci oceniający projekt nie mają wątpliwości, że jest to przedsięwzięcie drogie, ale i uzasadnione ekonomicznie. Przewidywane łączne nakłady netto na realizację I etapu przyjętego wariantu inwestycji to 3,3 mld zł. Jednak szacowane roczne wpływy z tytułu działalności portowej do Skarbu Państwa to 3–4 mld zł. Ponadto inwestycja ma zapewnić 700 nowych miejsc pracy w samym Porcie Zewnętrznym i 4,2 tys. w otoczeniu branżowym.

– W przeciwieństwie do przekopu Mierzei Wiślanej nie ma wątpliwości, że będzie to inwestycja opłacalna – ocenia Maciej Ziomek, partner stowarzyszony w firmie doradczej EY.

Budowa w formule PPP

Port Zewnętrzny ma powstać w formule PPP. I co się rzadko zdarza przy tego typu przedsięwzięciach – eksperci są zgodni, że jest to optymalna formuła budowy.

– W przypadku tej inwestycji jasno mówimy o partnerstwie. Jest ono ze swej natury predestynowane do dużych projektów. Może być stosowane, kiedy jest korzystne dla interesu publicznego i kiedy dotyczy nie tylko finansowania, ale również zarządzania i operacji. Port Zewnętrzny w Gdyni spełnia wszystkie te przesłanki – wylicza Alina Sarnacka, ekspert ds. partnerstwa publiczno-prywatnego.

– W dobie ograniczonych zasobów trzeba szukać różnych alternatywnych form finansowania inwestycji. A ta inwestycja idealnie się do tego nadaje. Jest niezależna operacyjnie i finansowo. Światowej klasy operator, który jest niezbędny do powodzenia tego przedsięwzięcia, będzie posiadał też odpowiednią zdolność do pozyskiwania środków finansowych, która w przypadku sektora publicznego w sytuacji pandemicznej może być wyjątkowo utrudniona – wtóruje Maciej Ziomek.

– Światowy operator jest kluczowy także dlatego, że jego zadaniem będzie przyciągnięcie ładunków do portu w Gdyni. Inaczej będzie to przedsięwzięcie trudne do zrealizowania – dodaje ekspert EY.

Alina Sarnacka przypomina też, że wiele portów morskich zbudowano na świecie właśnie w modelu PPP. Jak zauważa, jest spore zainteresowanie gdyńską inwestycją zarówno ze strony operatorów portów, firm budowlanych, jak i sektora finansowego. Zainteresowane podmioty pochodzą z różnych stron świata, w tym z Azji.

Czas też się liczy

Zdaniem Macieja Ziomka kluczowy jest też okres realizacji inwestycji. Jego zdaniem moment jest dobry, pomimo pandemii, ale liczy się czas, bo popyt na porty rośnie, a konkurencja Portu w Gdyni nie śpi, choćby ta w największym porcie litewskim – Kłajpedzie.

– W przypadku naszej inwestycji timing jest rzeczywiście bardzo ważny. Jeśli chodzi o przeładunki kontenerów na Bałtyku, to jest to rynek niezwykle wzrostowy, a nie ukrywamy, że chcemy też konkurować z portami Morza Północnego. Idea portu Zewnętrznego kiełkowała w nas już kilka lat. Jednak teraz wprowadzamy ją na właściwe tory realizacji. Realizacja ma już właściwie miejsce – mówi Maciej Bąk, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.

Projekt jest już doceniany. Ogólnopolska Federacja Przedsiębiorców i Pracodawców Przedsiębiorcy.pl przyznała właśnie nagrodę dla Zarządu Morskiego Portu Gdynia – Orły Polskiej Przedsiębiorczości Firma Roku 2020, a Adamowi Mellerowi nagrodę Zasłużony dla Polskiej Przedsiębiorczości.

– W tym roku nie mieliśmy żadnych wątpliwości, kogo nagrodzić. To projekt z wizją, ekologiczny, opłacalny i mogący stać się sztandarową inwestycją w formule PPP – uzasadnia Piotr Podgórski, wiceprezes Federacji Przedsiębiorcy.pl.

– Nasza inwestycja wprowadzi Port w Gdyni do innej, wyższej ligi portów, i jesteśmy na nią absolutnie przygotowani – podkreśla Jacek Sadaj, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.

—Artur Osiecki

Materiał powstał we współpracy z Portem Gdynia

Podczas III Forum Wizja Rozwoju w Gdyni eksperci z zakresu gospodarki morskiej, partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP), urbaniści, architekci oraz finansiści szczegółowo analizowali efektywność ekonomiczną budowy Portu Zewnętrznego, którego realizację forsuje Zarząd Morskiego Portu Gdynia.

Pozostało 94% artykułu
Transport
PKP Cargo traci udziały w polskim rynku
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Transport
W Afryce Rosja zbuduje swoje porty. Znane są potencjalne lokalizacje
Transport
Ruszyły inwestycje w Modlinie. Lotnisko planuje duże zmiany
Transport
Kapitan LOT-u oświadczył się stewardesie podczas rejsu. Wzruszająca scena
Transport
Turkish Airlines wyrzucają Rosjan z samolotów. Kreml przyznaje: Problem jest poważny