Rząd Włoch odbiera koncesje Autostrade

Włoski rząd uruchomił oficjalnie procedurę odebrania koncesji na użytkowanie autostrad firmie Autostrade per l”Italia po załamaniu się 2 przęseł wiaduktu w Genui — ogłosił premier Giuseppe Conte

Aktualizacja: 18.08.2018 18:05 Publikacja: 18.08.2018 14:41

Rząd Włoch odbiera koncesje Autostrade

Foto: AFP

Szef włoskiego rządu poinformował, że resort transportu i infrastruktury wysłał pismo w tej sprawie filii grupy Atlantia, która zarządza  autostradą A10 łączącą to portowe miasto z granicą Francji. „Ta katastrofa zobowiązuje nas do podjęcia nowych inicjatyw znacznie bardziej surowszych od podejmowanych przez poprzednie rządy" — stwierdził premier w komunikacie i dodał, że jego rząd uważa tę firmę odpowiedzialną za załamanie się konstrukcji, „bo jej obowiązkiem było dbanie w zwyczajny i nadzwyczajny sposób o autostradę". Operator ma 15 dni na przedstawienie kontrargumentów.

Czytaj także: Nie prowokujmy losu brakiem remontów

Przed ogłoszeniem tej procedury w otoczeniu włoskiego premierą mówiono, że Autostrade może zostać ukarana wysoką grzywną. Według prasy, organ nadzoru rynków Consob uprzedził rząd o procedurach, jakich należy przestrzegać w wypowiedziach na temat spółek giełdowych. Przywódcy obu partii tworzących rząd koalicyjny postanowili jednak mocno uderzyć.

Premier Conte poinformował, że od tej pory rząd będzie wymagać od posiadaczy koncesji na wszelkie projekty z zakresu infrastruktury przeznaczania większej części zysków na utrzymywanie i bezpieczeństwo tych projektów.

Wicepremier Matteo Salvini z Ligi stwierdził, że procedura cofnięcia koncesji potrwa tygodnie lub miesiące. Zdaniem niektórych ekspertów w takim razie rząd będzie musiał zapłacić Autostrade do 20 mld euro, aby pokryć poniesione inwestycje, ale rząd temu zaprzecza.

Dokładne przyczyny katastrofy ustali genueński sąd, ale eksperci twierdzą, że przyczyną mogły być problemy z betonowymi zamocowaniami lin nośnych. Opracowanie inżynieryjne zamówione w 2017 r. przez Autostrade uprzedzało o stanie tych zamocowań — ujawnił profesor Politechniki Mediolańskiej Carmelo Gentile, który był jednym z autorów.

Profesor inżynierii na Uniwersytecie Genueńskim, Antonio Brencich stwierdził, że wiadukt okazał się wadliwy po prawie 20 latach od otwarcia w 1967 r. Teraz powiedział, że defekt zamocowania liny mógł doprowadzić do spadnięcia przęsła. — Pęknięcie zamocowania jest braną poważnie roboczą hipotezą. Świadkowie i nagrania wideo wskazują na to — dodał.

Resort transportu podjął śledztwo, dał operatorowi 15 dni na wykazanie, że dotrzymał wszystkich warunków kontraktu oraz dodał, że chce, by odbudował most na swój koszt. Jeśli wyjaśnienia zostaną uznane za niedostateczne, to władze mogą to uznać za złamanie warunków zawartej umowy.

Bruksela wyjaśnia

Komisja Europejska odrzuciła sugestie włoskich władz, że przepisy budżetowe nie pozwoliły Włochom wydać dostatecznych środków na zapewnienie bezpieczeństwa wiaduktu. Taki zarzut wysunął wicepremier Matteo Salvini, ale rzecznik Brukseli, Christian Spahr odrzucił to i stwierdził, że Włochy dostały w latach 2014-20 2,5 mld euro na inwestycje w sieć infrastruktury.

- Unia zachęcała Włochy do inwestowania w infrastrukturę, w kwietniu Komisja zatwierdziła plan państwowej pomocy dla włoskich autostrad pozwalający zainwestować 8,5 mld euro — powiedział Spahr. — Uzgodnione reguły fiskalne zostawiają każdemu krajowi członkowskiemu elastyczność w ustalaniu konkretnych priorytetów, może to dotyczyć rozbudowy i utrzymywania infrastruktury. Również pakt stabilizacji i wzrostu zapewnia elastyczność, a w Włochy były jednym z głównych beneficjentów tej elastyczności — dodał

Zgodnie z unijnymi przepisami — wyjaśnił — prywatny operator wiaduktu, Autostrade per l'Italia, z grupy Atlantia, jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo tego mostu, a władzę włoskie za solidny nadzór.

Nadzwyczajne narady Atlantii i Austostrade

Kierownictwo Autostrade zbiera się w najbliższy wtorek na nadzwyczajnym posiedzeniu, a władze firmy matki Atlantii, kontrolowanej przez rodzinę Benettonów w środę. Będą rozpatrywać rożne kwestie techniczne i prawne, ale nie oczekuje się żadnych zmian personalnych.

Po katastrofie akcje Atlantii straciły ponad 30 proc. do rekordowej ceny 17,26 euro, bo Autostrade, eksploatująca 3 tys. kilometrów autostrad we Włoszech zapewnia 66 proc. obrotów firmy matki. Agencja Standard & Poor's objęła notę BBBplus obserwacją z ujemnym skutkiem z powodu ryzyka sporu sądowego i sankcji finansowych.

Szef włoskiego rządu poinformował, że resort transportu i infrastruktury wysłał pismo w tej sprawie filii grupy Atlantia, która zarządza  autostradą A10 łączącą to portowe miasto z granicą Francji. „Ta katastrofa zobowiązuje nas do podjęcia nowych inicjatyw znacznie bardziej surowszych od podejmowanych przez poprzednie rządy" — stwierdził premier w komunikacie i dodał, że jego rząd uważa tę firmę odpowiedzialną za załamanie się konstrukcji, „bo jej obowiązkiem było dbanie w zwyczajny i nadzwyczajny sposób o autostradę". Operator ma 15 dni na przedstawienie kontrargumentów.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
O'Leary: Latem bilety lotnicze zdrożeją, ale tylko trochę
Transport
Kolejne awaryjne lądowanie samolotu Boeinga. Nie otworzyły się golenie podwozia
Transport
Filip Czernicki, prezes CPK: Nowe lotnisko w końcu będzie nam potrzebne
Transport
Nowe śledztwo w Boeingu. Dotyczy rzetelności inspekcji
Transport
LOT powiększa flotę. W planach wielka liczba samolotów regionalnych