Reklama

Zamach w Christchurch: Nie było szansy go powstrzymać

Terrorysta chciał zabić jak najwięcej muzułmanów. Liczył na sławę. Częściowo się udało.

Aktualizacja: 17.03.2019 20:02 Publikacja: 17.03.2019 18:30

W niedzielę mieszkańcy Christchurch wspominali ofiary zamachu terrorystycznego, a niektórzy próbowal

W niedzielę mieszkańcy Christchurch wspominali ofiary zamachu terrorystycznego, a niektórzy próbowali się czegoś dowiedzieć o zaginionych. Nie wszyscy zabici zostali bowiem zidentyfikowani

Foto: AFP, David Moir

Uzbrojony po zęby zamachowiec zaczął mordować w piątek o 13.40 w meczecie An-Nur w centrum trzeciego pod względem liczby ludności nowozelandzkiego miasta Christchurch, wkroczył głównym wejściem do świątyni, gdzie zebrali się na modły muzułmanie – od małych dzieci po staruszków.

Potem pojechał do oddalonego o 5 km meczetu Linwood i zabijał dalej.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1303
Świat
„Jestem w połowie Polką”. Ałła Pugaczowa na emigracji uderza w Kreml
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1302
Świat
Beniamin Netanjahu przygotowuje Izrael do roli Sparty
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1301
Reklama
Reklama