Trwający niemal dwa lata zastój w sektorze zamówień publicznych, źle skonstruowane umowy i mocna presja na wynagrodzenia – to tylko niektóre z przyczyn trudnej sytuacji wielu krajowych firm informatycznych, takich jak Indata, Cube.ITG, Sygnity czy Qumak.
Rękę do tej ostatniej wyciągnął Euvic, czyli federacja kilkunastu spółek IT. We wtorek podczas obrad walnego zgromadzenia miały zostać podjęte uchwały w sprawie połączenia Qumaka z Euvikiem, ale tak się nie stało. Powód? Euvic wystąpił z wnioskiem o zwołanie kolejne walnego zgromadzenia – tym razem 4 września. Tę zwłokę tłumaczy koniecznością wyjaśniania kwestii wezwania Qumaka do zapłaty kar, zgłoszonego przez T-Mobile.
Wezwanie wpłynęło do spółki 18 lipca i opiewa na prawie 2,7 mln zł. T-Mobile argumentuje, że ma ono związek z niezrealizowanymi w terminie zamówieniami, składanymi na podstawie umowy ramowej z 2015 r. Sławomir Połukord, prezes Qumaka, podkreśla, że wielkość roszczenia nie wydaje się być zagrożeniem dla fuzji, choć przyznaje, że wstrzymanie płatności nastąpiło w złym momencie dla spółki.
– Już w sierpniu planujemy znaczące dodatkowe fakturowanie. Czujemy silne wsparcie ze strony interesariuszy połączenia z grupą Euvic – twierdzi. Qumak nadal współpracuje z T-Mobile, a co więcej w związku z nieterminowym regulowaniem płatności przez tę firmę 12 lipca skierował do niej wezwanie do zapłaty prawie 2,2 mln zł. Z kolei kilka tygodni temu udało mu się porozumieć z Oracle'em: tu gra toczyła się o dług rzędu 8 mln zł. Ustalono, że zostanie spłacony w częściach z uwzględnieniem harmonogramu emisji.