Chorzowski zakład w tarapatach

Ponadstuletnie Zakłady Azotowe Chorzów mają poważne problemy finansowe. Nowy zarząd przyjął sobie za cel przywrócenie spółce trwałej rentowności.

Publikacja: 07.03.2019 21:00

Chorzowski zakład w tarapatach

Foto: Adobe Stock

Rozszerzenie oferty o specjalistyczne nawozy i stała kontrola kosztów mają pomóc chorzowskiej firmie wyjść z kłopotów. Spółka należy do Grupy Azoty Puławy i od lat obniża jej wyniki finansowe. W sumie w latach 2015–2018 łączna wartość dokonanych odpisów aktualizujących wartość majątku ZA Chorzów przekroczyła już 56 mln zł.

Azoty w Chorzowie wytwarzają nie tylko nawozy, ale też stearynę znajdującą zastosowanie w produkcji kauczuków, gum, smarów, świec i zniczy. To właśnie oddana do użytku w 2013 r. kosztem 65 mln zł pierwsza w Polsce instalacja do przerobu tłuszczów zwierzęcych, umożliwiająca produkcję stearyny i gliceryny, jest główną przyczyną problemów fabryki. Ceny tych produktów okazały się niższe od wcześniejszych prognoz, a koszt surowca – za wysoki. W efekcie instalacja, która miała otworzyć „nowy rozdział w historii zakładów w Chorzowie", nie działa na pełnych mocach i nie przynosi zakładanych zysków.

– Obecne problemy ciągną się od kilkunastu lat. Wynikają one z problemów surowcowych, rynkowych i częściowo przestarzałej infrastruktury – tłumaczy Marek Sieprawski, rzecznik GA Puławy.

Powołany w połowie września 2018 r. nowy zarząd chorzowskich zakładów postawił sobie za cel przywrócenie trwałej rentowności spółki. – Prowadzony jest stały monitoring kosztów, stawia się na intensyfikację sprzedaży kluczowych produktów, a także na stworzenie nowej gamy produktów nawozowych – wylicza Sieprawski. Spółka przystąpiła też do opracowania i wprowadzenia do sprzedaży nawozów wieloskładnikowych w formie krystalicznej i płynnej.

Zapytaliśmy spółkę, czy wobec wieloletnich problemów fabryki Puławy biorą pod uwagę jej likwidację.

– Zarząd podtrzymuje stanowisko o zasadności kontynuacji działalności – zapewnił Sieprawski, dodając, że trwają prace nad znalezieniem nowego, rentownego modelu wykorzystania instalacji. ZA Chorzów, które w 2016 r. świętowały 100-lecie działalności, zatrudniają dziś około 170 osób. Od początku 2016 r. do końca trzeciego kwartału 2018 r. na inwestycje w tej fabryce popłynęło 5,5 mln zł.

Cała Grupa Azoty Puławy, po bardzo słabym 2018 r., może natomiast w tym roku liczyć na poprawę zysków. Jak zaznaczają analitycy DM BDM, od września 2018 r. ceny gazu w Europie spadły już o ponad 40 proc., a to kluczowy surowiec do produkcji nawozów. Puławom w dalszej ekspansji pomóc ma budowa własnego centrum badawczego, gdzie spółka będzie się zajmować nawozami i biotechnologią. Inwestycja pochłonie 50,5 mln zł.

Rozszerzenie oferty o specjalistyczne nawozy i stała kontrola kosztów mają pomóc chorzowskiej firmie wyjść z kłopotów. Spółka należy do Grupy Azoty Puławy i od lat obniża jej wyniki finansowe. W sumie w latach 2015–2018 łączna wartość dokonanych odpisów aktualizujących wartość majątku ZA Chorzów przekroczyła już 56 mln zł.

Azoty w Chorzowie wytwarzają nie tylko nawozy, ale też stearynę znajdującą zastosowanie w produkcji kauczuków, gum, smarów, świec i zniczy. To właśnie oddana do użytku w 2013 r. kosztem 65 mln zł pierwsza w Polsce instalacja do przerobu tłuszczów zwierzęcych, umożliwiająca produkcję stearyny i gliceryny, jest główną przyczyną problemów fabryki. Ceny tych produktów okazały się niższe od wcześniejszych prognoz, a koszt surowca – za wysoki. W efekcie instalacja, która miała otworzyć „nowy rozdział w historii zakładów w Chorzowie", nie działa na pełnych mocach i nie przynosi zakładanych zysków.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów
Biznes
KGHM rozczarował. Mniej produkuje i sprzedaje
Biznes
Majówka 2024 z zaciśniętym pasem. Większość Polaków zostanie w domu
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób