Poznań: Trwają poszukiwania zaginionego studenta

Kolejna próba odnalezienia 19-letniego Michała Rosiaka, który dwa tygodnie temu zaginął na poznańskich Garbarach.

Aktualizacja: 03.02.2019 10:49 Publikacja: 03.02.2019 10:22

Michał Rosiak poszukiwany jest od ponad dwóch tygodni.

Michał Rosiak poszukiwany jest od ponad dwóch tygodni.

Foto: www.facebook.pl

Podczas dzisiejszej akcji strażacy będą przeszukiwać m.in. podziemne fortyfikacje na Cytadeli. Podczas poprzednich działań te tereny zostały pominięte.

W poszukiwaniach bierze udział m.in. dziewięć jednostek straży pożarnej, w tym OSP Turkowice, Turek, Boleszczyn, Gąsin, Słodków, Malanów, Przykona, Polichno, Władysławów, specjaliści od prac wysokościowych, ratownicy medyczni i prawdopodobnie płetwonurek.

Przeczesane mają być trudno dostępne zakątki poznańskiej Cytadeli i sąsiadujące z nią tereny, sprawdzone zalane tunele i podziemne chodniki.

Do obiektów fortecznych mają wejść doświadczeni ratownicy ze specjalistycznym sprzętem. Pozostali przeszukają teren nadwarciański, od mostu Lecha, do mostu kolejowego przy Czerwonaku, a także Park Sołacki i Golęcin.

Poszukiwania Rosiaka, studenta Politechniki Poznańskiej, trwają od przeszło dwóch tygodni. Chłopak zaginął w Poznaniu w nocy z 17 na 18 stycznia. Wcześniej wraz z kolegami bawił się w nocnym klubie na Starym Rynku.

Tuż przed 1 w nocy Rosiak sam opuścił lokal i ruszył w stronę Cytadeli. Kamery monitoringu miejskiego zarejestrowały jak przemieszcza się uliczkami ulicami Rynkową, Masztalarską, Wroniecką, Bóżniczą, Grochowe Łąki, Małe Garbary, Szelągowską.

Ostatnie znane miejsce pobytu to przystanek Garbary 01. O godz. 1:36 monitoring w autobusie nocnym linii 248 zarejestrował, jak chłopak siedział samotnie na tym przystanku i choć to był jedyny nocny autobus, który tamtędy jeździ, chłopak do niego nie wsiadł.

Gdy kolejny pojazd z monitoringiem podjechał na ten sam przystanek - o godz. 3:06 – studenta już tam nie było. Policja zakłada, że coś musiało się stać jeszcze wcześniej, przed godz. 2:25.

Mundurowi przesłuchiwali grupę osób, które przechodziła obok przystanku o tej godzinie i nikogo tam już nie było.

Telefon chłopaka odnalazła kilka godzin później przypadkowa kobieta. Leżał w kałuży wymiocin. Kobieta go wytarła i włączyła wkładając swoją kartę, dzięki temu policja namierzyła aparat.

Prokuratura zleciła zbadanie wymiocin - badanie wykazało, że były to wymiociny poszukiwanego. Próbki z miejsca przekazano biegłym z zakładu medycyny sądowej, którzy mają spróbować przeprowadzić badania toksykologiczne.

Wielkopolska policja apeluje, aby w razie jakichkolwiek informacjo na temat zaginionego Michała Rosiaka, dzwonić pod numer telefonu 618412311 lub na 112.

Podczas dzisiejszej akcji strażacy będą przeszukiwać m.in. podziemne fortyfikacje na Cytadeli. Podczas poprzednich działań te tereny zostały pominięte.

W poszukiwaniach bierze udział m.in. dziewięć jednostek straży pożarnej, w tym OSP Turkowice, Turek, Boleszczyn, Gąsin, Słodków, Malanów, Przykona, Polichno, Władysławów, specjaliści od prac wysokościowych, ratownicy medyczni i prawdopodobnie płetwonurek.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum