Szok po dramacie w Gdańsku

Żałoba narodowa po śmierci Pawła Adamowicza w dniu jego pogrzebu.

Aktualizacja: 15.01.2019 05:31 Publikacja: 14.01.2019 18:35

Paweł Adamowicz kilka minut przed atakiem nożownika

Paweł Adamowicz kilka minut przed atakiem nożownika

Foto: Reporter

Po zabójstwie prezydenta Gdańska wyrazy współczucia i ubolewania płyną ze wszystkich stron politycznego świata. „Wyrażam wielki ból po tragicznej śmierci na skutek zbrodniczego zamachu na Pana Pawła Adamowicza, Prezydenta Gdańska. Solidaryzuję się z Rodziną i wyrażam głęboki żal z powodu śmierci Męża, Ojca i Brata" – takie oświadczenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przekazała rzecznik partii Beata Mazurek.

Kondolencje złożyli też liderzy polityczni z całego świata, w tym wiceszef KE Frans Timmermans. Do Gdańska w poniedziałek wieczorem przyleciał szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Wcześniej na Twitterze napisał: „Pawle, nigdy o Tobie nie zapomnimy. Żegnaj, Przyjacielu".

Prezydenta Gdańska pożegnali liderzy wszystkich sił politycznych i najważniejsi politycy. W całej Polsce odbyły się wiece i manifestacje przeciwko przemocy. W Warszawie zgromadzono się na pl. Defilad.

Cios we wspólnotę

W intencji tragicznie zmarłego prezydenta modlono się także w kościołach. W gdańskiej bazylice mariackiej mszę świętą poprzedziła międzywyznaniowa modlitwa pod przewodnictwem metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia z udziałem przedstawicieli Wyznań Chrześcijańskich oraz Gminy Wyznaniowej Żydowskiej i Gminy Wyznaniowej Muzułmańskiej.

Msza święta żałobna w intencji Pawła Adamowicza odprawiona została też w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. W liturgii pod przewodnictwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza brał udział premier Mateusz Morawiecki i przedstawiciele władz państwowych i samorządowych.

– To był cios w naszą wspólnotę. W ludzi, którzy chcieli czynić dobro – mówił prezydent Andrzej Duda w poniedziałek po spotkaniu z liderami partii politycznych.

Wzięli w nim udział premier Mateusz Morawiecki, przedstawiciele PiS, PSL, Nowoczesnej, Kukiz'15 i Partii Razem. Obecni byli też szef MSWiA Joachim Brudziński, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki i szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski. W rozmowie nie uczestniczyli politycy Platformy Obywatelskiej oraz SLD i partii Teraz!

„To nie jest właściwy moment na działania o charakterze PR-owo politycznym, a Pańskie zaproszenie tak odbieram" – napisał w liście do prezydenta lider SLD Włodzimierz Czarzasty.

Z kolei szef Platformy Grzegorz Schetyna wydał oświadczenie, w którym zaapelował o powstrzymanie się od działań politycznych. „Apelujemy o uszanowanie woli rodziny" – napisał Schetyna.

Pierwotnie Kancelaria Prezydenta informowała, że celem spotkania będzie omówienie kwestii ponadpartyjnego marszu, który miałby się odbyć we wtorek w Gdańsku przeciwko przemocy i nienawiści.

Już po spotkaniu prezydent Duda mówił, że wszyscy doszli do wniosku, że marsze organizowane przez władze nie są na miejscu.

– Rodzina chce, by zachować powagę i aby nie było w tym polityki. Postanowiliśmy nie organizować marszu państwowego – mówił.

Czas żałoby

Prezydent zapowiedział, że ogłosi żałobę narodową. Będzie ona wyznaczona na dzień, w którym odbędzie się pogrzeb prezydenta Adamowicza.

W swoim wystąpieniu Andrzej Duda mówił też o wspólnocie i rachunku sumienia.

– Chciałem zaapelować, by powstrzymać się od wszelkiej polityki. Niech każdy dokona w sobie rachunku sumienia. Jak się zachowujemy, co piszemy. Wspólnota jest niszczona, a bardzo jej potrzebujemy – dodał prezydent.

Żałobę ogłosił już prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. W stolicy będzie ona trwała od 15 do 17 stycznia.

Zaplanowane wcześniej działania zawiesiły wszystkie partie polityczne i politycy. Przełożony został planowany na wtorek tweetup z udziałem premiera Morawieckiego. Jarosław Gowin odwołał konferencje prasowe w okręgach wyborczych, które zapowiedział podczas niedzielnej konwencji partii. Wizytę na Śląsku przełożył też prezydent Andrzej Duda.

Odwołane zostały również planowane na wtorek posiedzenie warszawskiej komisji weryfikacyjnej, jak i przesłuchanie przed komisją śledczą ws. VAT.

Decyzją premiera komisarzem Gdańska zostanie Aleksandra Dulkiewicz, obecnie wiceprezydent miasta.

Reakcje na świecie

Od BBC po hiszpański „El Pais", od popularnego dziennika „Le Parisien" po amerykańską sieć telewizyjną NBC – światowe media przeważnie na pierwszych stronach opisywały zabójstwo prezydenta Gdańska. W relacjach zamieszczono film pokazujący, jak Paweł Adamowicz stoi na scenie tuż przed odliczaniem momentu wysłania Światełka do Nieba i podbiega do niego nożownik. Niektóre media zaczynają zadawać pytanie, w jaki sposób mogło dojść do podobnej tragedii. Czołowy dziennik Hiszpanii, kraju dotkliwie dotkniętego atakami terrorystycznymi, zwraca np. uwagę, że na imprezie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wystarczyło powiedzieć, że jest się „z mediów", aby wejść bez kontroli.

„New York Times" w ledwie zawoalowanej formie nadaje tragedii wyraźnie polityczne znaczenie. Już w pierwszym zdaniu wskazuje, że prezydent miasta był „czołowym liberalnym krytykiem populistycznego, prawicowego narodowego rządu", „znanym obrońcą praw gejów, który zaangażował się w walkę o prawa imigrantów w kraju, gdzie partia rządząca mocno rozwijała antyimigracyjną retorykę". Dziennik przypomina, że przed wyborami w październiku 2018 r. Młodzież Wszechpolska sporządziła fałszywe akty zgonu dla liberalnych polityków w większości kojarzonych z PO, w tym Adamowicza. Prokuratura odmówił wszczęcia wówczas śledztwa, uznając, że „jest to tylko wyrażenie opinii", a nie „nawoływanie do przemocy". Dziennik kończy relację cytatem z Jerzego Owsiaka: „Walczyłem z tymi, którzy mi grozili od 25 lat. Polski wymiar sprawiedliwości i policja są całkowicie bezbronne".

Ale relacja „New York Timesa" jest raczej wyjątkiem. Inne media starają się uniknąć nadania politycznego znaczenia zbrodni. „Der Spiegel" wskazuje m.in. na kryminalną przeszłość i problemy psychiczne zabójcy. Inne media cytują także wyrazy żalu i solidarności przesłane rodzinie przez czołowych polityków PiS, w tym Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudę. —j.bie.

Po zabójstwie prezydenta Gdańska wyrazy współczucia i ubolewania płyną ze wszystkich stron politycznego świata. „Wyrażam wielki ból po tragicznej śmierci na skutek zbrodniczego zamachu na Pana Pawła Adamowicza, Prezydenta Gdańska. Solidaryzuję się z Rodziną i wyrażam głęboki żal z powodu śmierci Męża, Ojca i Brata" – takie oświadczenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przekazała rzecznik partii Beata Mazurek.

Kondolencje złożyli też liderzy polityczni z całego świata, w tym wiceszef KE Frans Timmermans. Do Gdańska w poniedziałek wieczorem przyleciał szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Wcześniej na Twitterze napisał: „Pawle, nigdy o Tobie nie zapomnimy. Żegnaj, Przyjacielu".

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Społeczeństwo
Wybory samorządowe 2024: Wszystko, co trzeba o nich wiedzieć
Społeczeństwo
Ulotka wyborcza postawiła na nogi służby w Szczucinie. Co w niej było?
Społeczeństwo
Budowlańcy zgubili urządzenie promieniotwórcze. Jest nagroda dla znalazcy
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie chcą, aby wojsko NATO weszło na Ukrainę
Społeczeństwo
Nowy rekord WOŚP. Jerzy Owsiak o wyniku tegorocznej zbiórki