Rząd liczy, że dzięki podwyżce akcyzy do budżetu wpłynie dodatkowo ok. 1,5 mld złotych.
Przedstawiciele rządu tłumaczą, że podwyżka akcyzy nie ma wyłącznie wymiaru finansowego, lecz również społeczny - wyższa akcyza ma zniechęcać Polaków do spożywania używek.
W sondażu SW Research dla rp.pl zapytaliśmy uczestników jak oceniają podwyżkę akcyzy na wyroby tytoniowe i alkohol o 10 procent.
48,1 proc. respondentów oceniło podwyżkę negatywnie.
Pozytywnie o podwyżce akcyzy wypowiedziało się 29,8 proc. ankietowanych.
22,2 proc. nie ma zdania w tej kwestii.
- Negatywny stosunek do podwyżki nieznacznie częściej deklarują mężczyźni (49%) niż kobiety (47%). Osoby do 24 roku życia są przeciwni podnoszeniu akcyzy częściej niż starsi (ponad połowa badanych z najmłodszej grupy wiekowej). Biorąc pod uwagę wykształcenie najwięcej przeciwników takiego rozwiązania znajduje się wśród osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym (56%). Podniesienie akcyzy negatywnie odbiera ponad połowa osób zarabiających od 1001 do 3000 zł. Wzrost akcyzy rzadziej niż pozostali negatywnie oceniają mieszkańcy wsi (45%) i miast liczących między 200 a 499 tys. mieszkańców (42%) – w pozostałych miastach odsetek osób negatywnie oceniających podniesienie opłaty akcyzowej przekraczał połowę - komentuje wyniki sondażu Piotr Zimolzak z SW Research.