Dyskusję rozpoczął Cezary Szymanek, redaktor naczelny rp.pl, który spytał zaproszonych gości, kiedy ostatnio zostali obrażeni w internecie. – Tydzień temu – przyznała Joanna Grabarczyk, koordynatorka projektu HejtStop. Nie chciała jednak zacytować obraźliwego tekstu. –To się nie nadaje się na forum publiczne – stwierdziła i dodała, że była to groźba karalna. Jak przyznał Jakub Turowski, szef zespołu ds. polityki publicznej w Polsce i krajach bałtyckich z Facebooka, jemu takie sytuacje się nie zdarzają, bo ma dobrze ustawione narzędzia prywatności i bezpieczeństwa.
„Tęczowy faszysta" – tak nazwano w sieci dr Adama Bodnara, rzecznika praw obywatelskich. – Nie zgłaszałem tego, staram się nie zgłaszać takich wypowiedzi, lecz je wyciszać. Zgłaszam rzeczy niezwykle wulgarne – ujawnił. Minister cyfryzacji Marek Zagórski zauważył natomiast, iż bywa tak, że atakowana jest instytucja, którą dane osoby reprezentują. – Ostatnio dosyć często zdarzają się ataki ze strony przeciwników 5G – przekazał.
Głównym tematem dyskusji była kwestia zachowania równowagi między wolnością słowa w sieci a bezpieczeństwem jej użytkowników. – Mamy wolność słowa i korzystamy z niej na różne sposoby, ale mamy też do czynienia z rozpowszechnianiem się mowy nienawiści – tłumaczył Adam Bodnar. – Mamy nowe narzędzie, które musimy oswoić – dodał RPO.
Wątek kontynuowała Joanna Grabarczyk, która mówiła o czynnikach mających wpływ na rozprzestrzenianie się hejtu. – Trudno wskazać konkretny czynnik, który uwalnia „demona". Z akt spraw sądowych wynika, że ludzie decydują się na opublikowanie pewnych rzeczy, bo wydaje im się, że internet jest miejscem, w którym można więcej niż na ulicy – stwierdziła.
Minister Marek Zagórski zauważył, że zdarza się, iż nadawcy treści nie starają się zostać anonimowi, lecz wręcz przeciwnie – chcą, by inni się o nich dowiedzieli, a anonimowość dotyczy poczucia, że słowa są rzucane w przestrzeń, co rodzi poczucie bezkarności. Jakub Turowski podkreślił, że w ramach zwalczania anonimowości Facebook prowadzi politykę prawdziwej tożsamości, a jednocześnie dba o wolność słowa, która jest dla firmy podstawą. Według niego wolność słowa i dbałość o bezpieczeństwo użytkowników to wartości równie ważne i Facebook stara się je balansować.