Do zdarzenia doszło w maju 2018 roku, ale incydent stał się tematem publicznym dopiero teraz, gdy ukarany mandatem w wysokości 150 franków szwajcarskich (plus 60 franków opłaty administracyjnej) 22-latek ujawnił swoją historię.
    Młody mężczyzna, w szwajcarskich mediach funkcjonujący jako Orhan E., powiedział, że użył słów "Allahu akbar", aby wyrazić swoją radość po odnalezieniu swojego znajomego w pobliżu miejscowego dworca kolejowego. Gdy po chwili obaj rozmawiali ze sobą po turecku, podeszła do nich policjantka i ukarała autora słów mandatem za spowodowanie publicznej uciążliwości, ponieważ użył zwrotu "Allahu akbar" w sposób "głośny i wyraźny".