Prada przeprasza za kontrowersyjne figurki po oskarżeniach o rasizm

Włoska marka odzieżowa Prada poinformowała, że utworzy radę doradczą ds. różnorodności po tym, jak została oskarżona o rasizm po prezentacji na wystawie sklepowej figurek małp, kojarzonych przez odbiorców z karykaturami blackface.

Aktualizacja: 17.12.2018 16:53 Publikacja: 17.12.2018 16:37

Prada przeprasza za kontrowersyjne figurki po oskarżeniach o rasizm

Foto: twitter/ Chinyere Ezie

Tak zwane "Pradamalia" - w widocznym miejscu na wystawie w sklepie w Soho w Nowym Jorku - wywołały oburzenie z powodu przesadnie czerwonych ust, które przywodziły na myśl karykatury czarnych twarzy "blackface".

"Chcielibyśmy wyrazić nasz głęboki żal i szczere przeprosiny za Pramadalia, które okazały się obraźliwe. Zostały one usunięte ze sklepu i nie będą sprzedawane" - napisała Prada w oświadczeniu wydanym w niedzielę na Twitterze.

"Idąc dalej, zobowiązujemy się do poprawy naszego szkolenia w zakresie różnorodności i natychmiast utworzymy radę doradczą, która będzie kierować naszymi wysiłkami na rzecz różnorodności, integracji i kultury" - poinformowała firma.

Problematyczny zwyczaj blackface sięga pierwszej połowy XIX wieku - biali wykonawcy smarowali twarze w smarze lub paście do butów, podkreślali na czerwono usta i tworzyli w ten sposób karykatury czarnych. Przedstawienia blackface portretowały wszelkie stereotypy związane z czarnoskórymi - przedstawiani byli oni jako osoby gorsze, nieświadome i leniwe.

Problem Prady rozpoczął się od wystawy w sklepie w Nowym Jorku - pewien prawnik, przechodząc obok sklepu, zrobił zdjęcie kontrowersyjnym figurkom i skrytykował firmę na Facebooku jako rasistowską. Początkowo Prada broniła się, twierdząc że jej "Pradamalia" były "fantazyjnymi maskotkami" i dodając, że "są to wyimaginowane stworzenia, które nie mają żadnego odniesienia do prawdziwego świata, a na pewno nie do blackface".

Ale kiedy niektórzy konsumenci wezwali do bojkotu firmy, Prada poszła dalej w swoich przeprosinach. "Podobieństwo produktów do blackface nie było w żadnym wypadku celowe, ale zdajemy sobie sprawę, że to nie usprawiedliwia szkód, które spowodowaliśmy" - napisano w niedzielę.

Tak zwane "Pradamalia" - w widocznym miejscu na wystawie w sklepie w Soho w Nowym Jorku - wywołały oburzenie z powodu przesadnie czerwonych ust, które przywodziły na myśl karykatury czarnych twarzy "blackface".

"Chcielibyśmy wyrazić nasz głęboki żal i szczere przeprosiny za Pramadalia, które okazały się obraźliwe. Zostały one usunięte ze sklepu i nie będą sprzedawane" - napisała Prada w oświadczeniu wydanym w niedzielę na Twitterze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem