Jak podaje „The Independent”, urzędnicy, którzy są odpowiedzialni za ochronę przyrody w stanie Vermont, poinformowali, że za śmierć łosia odpowiedzialni są turyści. Zwierzę przepłynęło kilka kilometrów, aby dostać się na drugi brzeg jeziora Champlain. Gdy łoś dotarł do brzegu, przebywający na plaży ludzie otoczyli zmęczone zwierzę, aby zrobić sobie z nim zdjęcie. W wyniku stresu łoś wrócił do wody, ale nie zdołał dopłynąć do bezpiecznego miejsca. Zwierzę utonęło ze zmęczenia.

Czytaj także: Łoś strącił helikopter. Nie przeżył

W mediach społecznościowych opublikowane zostało zdjęcie martwego łosia, leżącego na samochodzie leśników.

- Najlepszą praktyką jest pozostawanie z daleka od łosi, utrzymywanie dystansu. Nie otaczajcie tych zwierząt - powiedział pracownik odpowiedzialnych za dzikie zwierzęta w stanie Vermont. - Jeśli łoś czuje się zagrożony, albo opuszcza okolicę, albo odpowiada agresją. Nie chcemy, aby ktoś stał się ofiarą tych zachowań – zaznaczył.