Pojazd został skradziony z bazy Ford Pickett National Guard w Wirginii. Kierowca pędził nim przed Richmond, stolicę stanu.
Nagrania, które pojawiły się w mediach społecznościowych, pokazują kilkanaście samochodów policyjnych, goniących pojazd, który nie był wyposażony w żadną broń. Po dwóch godzinach funkcjonariuszom udało się otoczyć wehikuł, a jego kierowca został ujęty i zidentyfikowany jako żołnierz.
Policji nie zgłoszono żadnych uszkodzeń, ani obrażeń ewentualnych ofiar. - Pojazd wojskowy - nie czołg - rozpędzał się do maksymalnej prędkości 65 km/h - powiedziała sierżant Keeli Hill, rzeczniczka prasowa policji. Dodała, że wóz należał do Gwardii Narodowej Wirginii.