Prawo mające na celu ochronę niepełnoletnich przed skutkami biernego palenia zostało przyjęte jeszcze w 2015 roku. Osoby złapane na łamaniu tych przepisów narażą się na grzywnę, która może wynieść 1000 funtów. 

Podobne przepisy obowiązują już w Anglii i Walii, ale problemem jest ich egzekwowanie - informuje BBC.

Autorem ustawy jest poseł szkockiego parlamentu Jim Hume, którego matka zmarła na raka spowodowanego biernym paleniem.

Hume przekonuje, że nowe przepisy mogą ocalić ok. 60 tys. dzieci rocznie przed ryzykiem biernego palenia. Dodaje, że tym, kto zainspirował go do zmiany przepisów była jego zmarła matka.

Przepisy krytykują przedstawiciele grup reprezentujących osoby palące. Ich zdaniem są kompletnie niepotrzebne, ponieważ osób, które palą w samochodzie wioząc dziecko jest bardzo mało.