W sobotę odbyło się zebranie zarządu Solidarnej Polski. Celem spotkania było omówienie skutków porozumienia zawartego na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli.
- Decyzja o przyjęciu rozporządzenia w pakiecie budżetowym bez prawnie wiążących zabezpieczeń jest błędem. Przed taką decyzją konsekwentnie publiczne przestrzegaliśmy od lipcowego szczytu Rady Europejskiej - komentował porozumienie prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
- Nie ma entuzjazmu wśród wielu osób. Konkluzje RE, czyli ogłaszany sukces, to nie jest żaden sukces. To jest po prostu błąd. Zgodziliśmy się na świstek deklaracji politycznych, na kawałek papieru - mówił wiceprezes Solidarnej Polski i wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.
Zarząd Solidarnej Polski nie zdecydował się na opuszczenie koalicji. 12 członków partii opowiedziało się przeciwko wyjściu ze Zjednoczonej Prawicy. Za było 8 polityków Solidarnej Polski.
- Głosowanie było tajne i głosami 12 do 8 odrzuciło wniosek jednego z naszych kolegów o wyjście z koalicji w związku z decyzją, jaka zapadła na szczycie, gdzie polski premier wbrew rekomendacjom Ministerstwa Sprawiedliwości i Solidarnej Polski, która konsekwentnie stała na tym samym stanowisku, zdecydował się wyrazić zgodę na ustalenia pakietu budżetowego zawierające m.in. rozporządzenie o warunkowości - mówił Zbigniew Ziobro.