Ozdoba: Ogon merda psem? Lubię psy. Nie wiem do kogo te słowa

- Stan formalny jest taki, że dalej jest Zjednoczona Prawica. Należy rozmawiać, stąd też nasza otwartość na rozmowy - mówił w TVN24 wiceminister klimatu, Jacek Ozdoba z Solidarnej Polski.

Aktualizacja: 22.09.2020 09:49 Publikacja: 22.09.2020 09:39

Ozdoba: Ogon merda psem? Lubię psy. Nie wiem do kogo te słowa

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W koalicji rządzącej doszło do kryzysu w związku z głosowaniem nad tzw. Piątką dla zwierząt. Nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt nie poparła Solidarna Polska (głosowała przeciw) i Porozumienie (wstrzymało się od głosu). Dzień po głosowaniu politycy PiS - Marek Suski i Ryszard Terlecki - deklarowali, że koalicja rządząca de facto przestała w związku z tym funkcjonować.

W poniedziałek o sytuacji w koalicji dyskutowało kierownictwo PiS. Po zakończeniu obrad rzeczniczka PiS napisała, że "podjęto decyzje o zdecydowanych rozstrzygnięciach". "O szczegółach poinformujemy w stosownym czasie" - dodała.

Z nieoficjalnych informacji wynikało, że przed ogłoszeniem owych "rozstrzygnięć" ma jeszcze dojść do spotkania Jarosława Kaczyńskiego ze Zbigniewem Ziobrą. Do pierwszego takiego spotkania miało dojść w nocy z poniedziałku na wtorek. Spotkanie miało trwać cztery godziny.

Ozdoba pytany o to spotkanie stwierdził, że jest to "kuchnia polityczna". - Dopóki ten stan który jest niejasny, czym mniej powiem w tym zakresie, tym lepiej - podkreślił.

Pytany czy dymisja Ziobry oznaczałaby wyjście Solidarnej Polski z koalicji, Ozdoba nie chciał odpowiadać na takie pytanie. Dopytywany stwierdził, że "gdyby był inny minister sprawiedliwości na pewno Zjednoczona Prawica nie wyglądałaby tak jak teraz".

- Zbigniew Ziobro musi być ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym bo to jest dobre dla Polski - zaznaczył.

Pytany o słowa polityków PiS pod adresem Solidarnej Polski (Jarosław Kaczyński miał powiedzieć w kontekście koalicjantów, że "ogon nie może merdać psem", Joachim Brudziński przekonywał, że niektórym politykom "zerwało beretki"), Ozdoba odparł, że "jest przyzwyczajony, iż w parlamencie niektórzy mają ostre języki". Dodał, że nie czuje się urażony.

- Lubię psy, nic nam nie zerwało, nie wiem do kogo były skierowane te słowa - przekonywał. - Nie sądzę, by te słowa były kierowane do nas - mówił też.

Ozdoba mówił też, że wolałby skoncentrować się na "tym co dla nas najważniejsze, przede wszystkim realizacja programu i punktach które stanęły na drodze" do porozumienia między koalicjantami. Jak mówił chodzi o tzw. ustawę covidową, zapewniającą zwolnienie z odpowiedzialności urzędników za działania podejmowane w celu walki z pandemią.

- Nie było zgody i nie ma zgody, aby te przepisy w takim kształcie trafiły do polskiego porządku prawnego. Uważamy, że pojawienie się tego przepisu w polskim porządku prawnym byłoby złe - stwierdził.

- My jako Solidarna Polska działamy na rzecz Polski - zapewnił Ozdoba.

W koalicji rządzącej doszło do kryzysu w związku z głosowaniem nad tzw. Piątką dla zwierząt. Nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt nie poparła Solidarna Polska (głosowała przeciw) i Porozumienie (wstrzymało się od głosu). Dzień po głosowaniu politycy PiS - Marek Suski i Ryszard Terlecki - deklarowali, że koalicja rządząca de facto przestała w związku z tym funkcjonować.

W poniedziałek o sytuacji w koalicji dyskutowało kierownictwo PiS. Po zakończeniu obrad rzeczniczka PiS napisała, że "podjęto decyzje o zdecydowanych rozstrzygnięciach". "O szczegółach poinformujemy w stosownym czasie" - dodała.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE