Warszawski Sąd Okręgowy od 1 stycznia 2021 r. przejął sprawy skarg od orzeczeń Krajowej Izby Odwoławczej (KIO). Wpłynęły 33 sprawy, załatwiono – 15. Nie ma co ukrywać, że wydział jest przeciążony. Zaległości?
Sprawy na ostrzu noża
Pozostałość spraw „zwykłych" na koniec 2020 r. w tym wydziale wyniosła ponad 2,7 tys. we wszystkich kategoriach. Bieżący wpływ, w 2021 r. (na 28 lutego) wyniósł 666 spraw ze wszystkich kategorii (z wyłączeniem skarg na orzeczenia KIO).
Kto musi poradzić sobie z tym wpływem? W wydziale orzeka dziś 18 sędziów (w tym jeden delegowany do sądu apelacyjnego) oraz 14 urzędników.
Od początku 2021 r. rozpoznano w XXIII Wydziale 15 spraw ze skarg na orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej –usłyszała „Rzeczpospolita" w warszawskim Sądzie Okręgowym. Niestety, nikt nie chce powiedzieć konkretnie, ile czasu takie sprawy dziś trwają. Przed zmianą prowadzono je ok. miesiąca.
– Czas rozpoznania sprawy ze skargi na orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej uzależniony jest od wielu czynników – usłyszeliśmy w Sądzie Okręgowym w Warszawie.