Trwa pat w sprawie ujawnienia list poparcia sędziów do KRS

Sędzia Paweł Juszczyszyn nie odpuszcza. Karze grzywną szefową Kancelarii Sejmu i wzywa ministra Ziobrę do ujawnienia korespondencji między resortem a marszałkiem Sejmu.

Publikacja: 27.01.2020 08:14

Sędzia Paweł Juszczyszyn

Sędzia Paweł Juszczyszyn

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W piątek, 24 stycznia, o godz 10 rano sędzia Paweł Juszczyszyn rozpoczął proces, w którym wydał postanowienie o dokonaniu oględzin list poparcia sędziów-członków KRS. Zreferował też historię odmowy okazania mu list przez Kancelarię Sejmu. Pełnomocnik powoda, zapytany, co sądzi o postawie Kancelarii Sejmu, odpowiedział, że brak było podstaw prawnych do odmowy dla sądu wglądu w listy poparcia do KRS. Za nieokazanie dokumentów Agnieszka Kaczmarska musi zapłacić 3 tys. zł kary, a za niezastosowanie się do postanowienia o umożliwieniu wglądu do dokumentów w Kancelarii Sejmu – kolejne 3 tys. zł, czyli w sumie 6 tys. zł. Kaczmarska już zapowiedziała, że się od tego postanowienia odwoła.

Czytaj także:

WSA uchylił zakaz PUODO ws. list poparcia do KRS

Szefowa Kancelarii Sejmu ukarana, Ziobrze grozi to samo

Juszczyszyn mówił też, że powoływanie się przez szefową na decyzję Urzędu Ochrony Danych Osobowych przy odmowie udostępnienia list poparcia do KRS jest błędne. – Decyzja UODO nie ma zastosowania w przypadku postępowania sądowego – uważa sędzia. Powołuje się przy tym na decyzję Naczelnego Sądu Administracyjnego

– Listy poparcia do KRS są informacją publiczną – przypomina.

Podczas piątkowej rozprawy Juszczyszyn wydał też inne zarządzenie. Wezwał w nim Zbigniewa Ziobrę, ministra sprawiedliwości, do przesłania sądowi „oryginałów lub urzędowo poświadczonych odpisów dokumentów w postaci korespondencji pomiędzy marszałkiem Sejmu RP i ministrem sprawiedliwości w sprawie potwierdzenia statusu sędziego osób, które poparły kandydatów na członków KRS". Sąd zastrzegł, że dokumenty mają być przesłane bez jakiejkolwiek ingerencji w ich treść, w szczególności bez anonimizacji danych w nich zawartych. Ziobro ma nadesłać te dokumenty w ciągu tygodnia od doręczenia mu postanowienia. Juszczyszyn wezwał też jako świadków sędziów Sądu Rejonowego z Olsztyna, którzy najpierw podpisali listę Maciejowi Nawackiemu, prezesowi SR w Olsztynie, członkowi KRS, a potem poparcie wycofali.

Co istotne, w piątek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na posiedzeniu niejawnym uchylił zaskarżone postanowienie prezesa UODO, które zobowiązało Kancelarię Sejmu do ograniczenia przetwarzania danych osobowych sędziów z list poparcia do nowej KRS. Na jego podstawie Sejm odmawia udostępniania ich w jakiejkolwiek formie. Wyroki nie są prawomocne.

Sygnatura akt: II SA/Wa 1927/19

W piątek, 24 stycznia, o godz 10 rano sędzia Paweł Juszczyszyn rozpoczął proces, w którym wydał postanowienie o dokonaniu oględzin list poparcia sędziów-członków KRS. Zreferował też historię odmowy okazania mu list przez Kancelarię Sejmu. Pełnomocnik powoda, zapytany, co sądzi o postawie Kancelarii Sejmu, odpowiedział, że brak było podstaw prawnych do odmowy dla sądu wglądu w listy poparcia do KRS. Za nieokazanie dokumentów Agnieszka Kaczmarska musi zapłacić 3 tys. zł kary, a za niezastosowanie się do postanowienia o umożliwieniu wglądu do dokumentów w Kancelarii Sejmu – kolejne 3 tys. zł, czyli w sumie 6 tys. zł. Kaczmarska już zapowiedziała, że się od tego postanowienia odwoła.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona