Wszystkie instytucje wymiaru sprawiedliwości od kilku lat stoją przed narastającym problemem braku odpowiedniej liczby biegłych sądowych. Dotyczy to zwłaszcza lekarzy specjalistów. Brak biegłych tej specjalności staje coraz bardziej dotkliwy. Przyczyną są zarówno niewygórowane stawki wynagrodzenia, jak i stale zmniejszająca się liczba czynnych zawodowo specjalistów.
Czytaj także: Ministerstwo Sprawiedliwości: dobry biegły sądowy, lekarz musi kosztować
W licznych sprawach sądowych rozstrzygnięcie sporu wymaga skorzystania przez sąd z opinii lekarza specjalisty. Bez tej opinii sąd często nie może samodzielnie ustalić i ocenić spornych okoliczności faktycznych i zakończyć sprawy. Dotyczy to zarówno spraw karnych, jak i cywilnych, pracowniczych czy ubezpieczeniowych. W wielu bowiem dziedzinach prawa zachodzi konieczność sięgania do specjalistycznej wiedzy medycznej.
Wydaje się, że wobec coraz bardziej skomplikowanego charakteru sporów sądowych konieczność korzystania z opinii lekarzy specjalistów będzie stale wzrastać. Natomiast liczba lekarzy ustanowionych jako biegli sądowi jest zdecydowanie niewystarczająca. Pomimo ponawianych apeli do środowiska lekarskiego wciąż na listach biegłych sądowych brakuje odpowiedniej ilości specjalistów. Powoduje to poważne zagrożenie dla szybkości i sprawności postępowań sądowych.
Problem ten jest zauważany w praktyce, gdyż sądy mają coraz większe problemy z uzyskaniem w rozsądnym terminie opinii lekarzy. Wobec braku wystarczającej liczby biegłych na listach prezesów sądów okręgowych sądy korzystają coraz częściej z pomocy sądowej, wysyłając zlecenia do sąsiednich lub dalszych okręgów. Strony zmuszone są udać się na badania przez biegłych do nierzadko bardzo odległych miejscowości, co jest dla nich znaczącą uciążliwością. Ponadto powoduje to zwykle znaczne wydłużenie terminów uzyskania opinii.