- Prezydent musi uznać uchwałę, z aprobatą lub nie, ale musi się pogodzić z takim stanowiskiem - komentował prof. Strzembosz.
- Zacznijmy od początku. Do SN wpływa wniosek o kasację. Trzyosobowy sąd, bo w takim składzie są rozpatrywane kasacje, widzi że problem jest bardzo poważny, bo dotyczy kompetencji prezydenta. W związku z tym zgłasza o rozpatrzenie kasacji przez rozszerzony skład, siedmiu sędziów. Treści uzasadnienia nie znam, ale nie wątpię, że sąd rozpatrzył sprawę szczegółowo - mówił były prezes Sądu Najwyższego.
- Abolicji indywidualnej nie ma w polskim prawie, natomiast jest prawo łaski - mówił prof. Strzembosz. - Trudno ułaskawić za coś, czego nie było, a przynajmniej nie zostało stwierdzone wyrokiem sądowym - dodał.
Pytany o wątpliwości innych sędziów, którzy uważają, że choć dotychczas nie było ułaskawień na takim etapie, to nie są one niezgodne z prawem, prof. Strzembosz powiedział, że od tego jest Sąd Najwyższy, z uznanymi sędziami, aby wypowiadał się w sprawach, wokół których są wątpliwości.