Ochrona strategicznych spółek przed wrogim przejęciem

Ustawa o kontroli niektórych inwestycji stanowi ingerencję w mechanizm rynkowy na niespotykaną skalę – przekonuje prawnik Tomasz Regucki.

Aktualizacja: 05.09.2015 17:39 Publikacja: 05.09.2015 14:00

W czerwcu 2014 roku Grupie Azoty groziło wrogie przejęcie przez Rosjan. Norica Holding zwiększyła wówczas udział w akcjonariacie Grupy Azoty nadzorowanej przez polski Skarb Państwa o 2,8 proc. i miała łącznie ponad 20 proc. akcji chemicznej firmy

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

24 lipca uchwalona została ustawa o kontroli niektórych inwestycji. Podstawowym celem tej regulacji jest zabezpieczenie pozycji korporacyjnej Skarbu Państwa w strategicznych spółkach poprzez wprowadzenie ograniczeń w nabywaniu znacznych pakietów akcji, a tym samym uniemożliwienie wrogiego przejęcia przez prywatnego inwestora. Ustawę uchwalono w ekspresowym tempie, co przekłada się niestety negatywnie na jej jakość. Zabrakło również kompleksowej dyskusji w środowisku prawników i ekonomistów o kształcie uchwalonych instytucji prawnych. Głębsza analiza przepisów wykazuje wiele wad – nie dość, że przepisy są niezgodne z prawem UE (co stawia pod znakiem zapytania efektywność całej ustawy), to jeszcze stanowią ingerencję w mechanizm rynkowy na niespotykaną skalę.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama