Według prokuratora Daniela Sunesona Asap Rocky i dwóch mężczyzn biło i kopało 19-latka, rzuciwszy go na ziemię. Używali też szklanej butelki. Adwokat Rocky'ego Slobodan Jovicic orzekł, że powód i jego przyjaciele wydawali się być pod wpływem narkotyków, byli agresywni oraz używali przemocy.
Na rozprawie pokazano filmy zrobione smartfonami i nagrania z monitoringu, w których główną rolę odegrała butelka. Adwokat Rocky'ego uznał, że odgłos rozbijanego szkła w filmie pojawia się w momencie wskazującym na to, że raper nie miał wówczas nic w rękach. Oznacza to, że nie mógł dopuścić się pobicia butelką. Pokrzywdzony miał rany cięte na rękach i nogach, a także drobne skaleczenia na głowie.
Prokurator zademonstrował również zdjęcia obrażeń zadanych powodowi, który też sam pokazał swoje rany. Wówczas obrona powołała się na ekspertyzę Urzędu Medycyny Sądowej, że nie da się jednoznacznie ocenić, czy cięte rany powstały na skutek uderzenia kawałkiem szkła,upadku na rozbite szkło, czy też znalazło się ono na bucie napastnika.
Asap Rocky wyznał, że wszedł na rękę pokrzywdzonego, gdy ten leżał na ziemi. Te czyny można jego zdaniem usprawiedliwić powstałą sytuacją. Poza tym nie przyznaje się do innych występków. Zaprzecza też, jakoby miał użyć butelki jako broni. Dwaj współoskarżeni twierdzą też, że nie mieli żadnej flaszki. Cała trójka mówi, że działała w obronie własnej i czuła się zagrożona, gdy powód szedł za nimi. Adwokaci utrzymywali, że Rocky jako znany artysta jest ciągle narażony na niebezpieczeństwo, i przypomnieli, co się stało z premierem Olofem Palme i szefową szwedzkiej dyplomacji Anną Lindh.
Zdaniem ekspertów gwiazda hip-hopa może otrzymać wyrok warunkowy lub zostać uniewinniona. Niewykluczone też, że zostanie skazana za pobicie na miesiąc więzienia i grzywnę, ale będzie mogła opuścić Szwecję, ponieważ czas aresztu zostanie zaliczony do długości wyroku.
A ofiara wydarzeń? Musiała się schronić aż w Iranie ze względu na groźby.