Wojciech Hermeliński: Przymiarka do spłaszczenia struktury sądów powszechnych?

Przepis rozporządzenia pozbawiony podstawy prawnej jest sprzeczny zarówno z prawem o ustroju sądów powszechnych, jak i z Konstytucją RP i nie może wiązać sędziów.

Aktualizacja: 27.07.2019 08:40 Publikacja: 27.07.2019 08:00

Wojciech Hermeliński: Przymiarka do spłaszczenia struktury sądów powszechnych?

Foto: Fotorzepa

21 czerwca 2019 r. weszło w życie rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 18 czerwca 2019 r. – Regulamin urzędowania sądów powszechnych (DzU z 2019 r., poz. 1141). Jak wskazano w tym rozporządzeniu, podstawę prawną do jego wydania stanowi art. 41 § 1 ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (DzU z 2019 r., poz. 52, ze zm.), w myśl którego minister sprawiedliwości określi m.in. wewnętrzną organizację i porządek funkcjonowania sądów, szczegółowe zasady przydziału spraw, zasady ustalania składów wieloosobowych, porządek czynności w sądach, tok czynności administracyjnych, warunki i tryb udostępniania i przesyłania akt i dokumentów z akt.

Czytaj także:

Nowa struktura sądownictwa powszechnego: dwa szczeble zamiast trzech

Zakres upoważnienia do wydania rozporządzenia, który wynika z powyższego przepisu ustawy, jednoznacznie wskazuje, że na jego podstawie organ upoważniony, tj. minister sprawiedliwości, ma wydać przepisy, które mają zapewnić sprawne i szybkie działanie sądów z ekonomicznego punktu widzenia oraz rzetelnego wykonywania zadań powierzonych sądom.

Nieoczekiwanie w przepisach rozporządzenia znalazł się w § 118 (Rozdział 8 – „Orzeczenia") ustęp oznaczony jako 2. o następującej treści: „Wymienienie członków składu orzekającego obejmuje ich imiona i nazwiska poprzedzone wyrazami »sędzia« lub »sędziowie«, »asesor sądowy« albo »ławnik« lub »ławnicy«, a w przypadku sędziego innego sądu oznaczenie »(del.)« po wyrazie »sędzia«. Jeżeli referent nie przewodniczył na posiedzeniu poprzedzającym wydanie orzeczenia, należy zamieścić oznaczenie »(spr.)« obok jego nazwiska". Przepis ten jest poprzedzony ustępem 1., zgodnie z którym „[n]a wstępie wyroku zamieszcza się wyrazy: »Wyrok w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej«, poprzedzone wizerunkiem orła określonym dla godła Rzeczypospolitej Polskiej. Po słowie »wyrok« należy sprecyzować rodzaj wyroku, jeżeli wynika on z odrębnych przepisów".

Analogiczne uregulowanie do wynikającego z § 118 ust. 1 zdania pierwszego przewidywał także w art. 94 ust. 1 obowiązującego poprzednio rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 30 grudnia 2015 r. – Regulamin urzędowania sądów powszechnych (DzU z 2015 r., poz. 2316). Rozporządzenie to nie zawierało jednakowoż przepisu odpowiadającego wskazanemu powyżej, który określałby tytuł służbowy sędziego-członka składu orzekającego, a w szczególności ograniczający go tylko do słowa „sędzia", bez odniesień do stanowiska zajmowanego w konkretnym sądzie (rejonowym, okręgowym, apelacyjnym).

Były orzeczenia Trybunału

Wymogi, jakie musi spełniać upoważnienie do wydania rozporządzenia, stanowiło przedmiot rozważań Trybunału Konstytucyjnego w wielu orzeczeniach. Wymagania, jakie musi spełnić upoważnienie ustawowe do wydania aktu podustawowego, określone zostały w art. 92 ust. 1 konstytucji, zgodnie z którym „rozporządzenia są wydawane (...) na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w ustawie i w celu jej wykonania. Upoważnienie powinno określać organ właściwy do wydania rozporządzenia i zakres spraw przekazanych do uregulowania oraz wytyczne dotyczące treści aktu". Oznacza to, że rozporządzenia mogą być wydawane tylko w celu wykonania ustawy przez organy, którym w konstytucji zostały przekazane odpowiednie kompetencje. Materia przekazana do uregulowania musi być wyraźnie określona, podobnie jak granice swobody prawodawcy regulowania tej materii muszą być wyraźnie określone poprzez wyznaczenie kierunku merytorycznego unormowania (wytyczne dotyczące treści aktu). Funkcją rozporządzenia jest bowiem konkretyzacja ustawy, a nie jej uzupełnianie. Trybunał Konstytucyjny zwracał w swoim orzecznictwie uwagę, że rozporządzenie nie może wykraczać poza obszar spraw określonych w upoważnieniu ustawowym, nawet gdyby służyło to wykonaniu ustawy i było uzasadnione względami słuszności, celowości gospodarczej czy społecznej (tak np. w sprawach o sygn.: U 1/86, U 5/91, P 29/10). Niedopuszczalne jest zatem modyfikowanie czy uzupełnienie przez organ wykonawczy upoważnienia, nawet jeżeli może się to wydawać celowe z jakiegokolwiek punktu widzenia (wyrok TK w sprawie o sygn. U 7/06). Naruszenie tych zasad powoduje, że przepisy podustawowe należy uznać za niekonstytucyjne (wyrok TK w sprawie o sygn. U 5/07).

Taką właśnie – niedopuszczalną z punktu widzenia konstytucji i orzecznictwa TK – drogą poszedł autor rozporządzenia, rozszerzając przyznane mu uprawnienia, o jakich mowa w art. 41 § 1 ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych. Jak już wyżej wspomniano, przepis upoważniający ministra odnosił się do typowo „technicznego" kierunku merytorycznego unormowania, natomiast wytyczne dotyczące treści aktu wyraźnie wymagają uwzględnienia „zasady sprawności, racjonalności, ekonomicznego i szybkiego działania oraz potrzebę zapewnienia rzetelnego wykonywania zadań powierzonych sądom, a także potrzebę zapewnienia równomiernego i obiektywnego obciążenia sędziów, asesorów sądowych i referendarzy sądowych obowiązkami, zapewnienia zbliżonego prawdopodobieństwa udziału w składzie wieloosobowym, wykorzystania rozwiązań informatycznych do losowego przydziału spraw oraz zastosowania innych sposobów losowego przydziału spraw w przypadku braku możliwości korzystania z tych rozwiązań".

Z tak określonego przepisu upoważniającego oraz wytycznych zawartych w ustawie – Prawo o ustroju sądów powszechnych nie wynika upoważnienie dla ministra sprawiedliwości do uregulowania w rozporządzeniu treści rubrum wyroku, a interpretacja rozszerzająca, jako prowadząca do domniemania kompetencji ministra, jest niedopuszczalna.

Dodać należy, że o powołaniu sędziego do sądu określonego szczebla i w określonej miejscowości każdorazowo wskazuje wręczany sędziemu przez prezydenta w momencie powołania tzw. dekret.

Wobec wyjścia przez ministra sprawiedliwości poza obszar upoważnienia wynikającego z ustawy powstaje pytanie, jak po wejściu w życie powołanego rozporządzenia w orzeczeniach sądów powszechnych należy oznaczać skład sędziowski.

Uprawnienia do kontroli

Warto przypomnieć, że jeszcze pod rządami poprzednio obowiązującej konstytucji z 1952 r., z jej art. 62, a konkretnie z wynikającej z tego przepisu zasady podległości sędziów ustawom, z którą łączono związanie sędziego przepisami ustaw, w doktrynie wyinterpretowano dwie reguły: uprawnienie sądów do sprawowania kontroli zgodności przepisów niższego rzędu z konstytucją i ustawami oraz zakaz kontroli konstytucyjności ustaw. Przyjęto wówczas, że wyrażenie „podległość ustawom" wyklucza możliwość orzekania przez sądy w sposób władczy o niekonstytucyjności ustaw. Takie rozumienie zasady podległości sędziów ustawom nie wykluczało natomiast kompetencji do przeprowadzania kontroli i odmowy stosowania niekonstytucyjnych przepisów rangi podustawowej. Według tej koncepcji sądy mogły samodzielnie stwierdzać ewentualną sprzeczność przepisów zawartych w aktach prawnych rangi podustawowej z przepisami wyższej rangi, a konsekwencją stwierdzenia niezgodności przepisu hierarchicznie niższej rangi z konstytucją lub z ustawą było niezastosowanie takiego przepisu w konkretnej sprawie i rozstrzygnięcie jej bezpośrednio na podstawie przepisu wyższej rangi, z którymi sprzeczny był przepis odrzucony.

W obowiązującej Konstytucji RP odpowiednikiem art. 62 z poprzednio obowiązującej konstytucji z 1952 r. jest art. 178 ust. 1, który – wyznaczając granice niezawisłości sędziowskiej – stanowi, że sędziowie podlegają konstytucji oraz ustawom. W nawiązaniu do tego przepisu, kontynuując niejako rozumienie art. 62 dawnej konstytucji, po wejściu w życie obowiązującej Konstytucji RP przyjęto, że zasada podległości sędziów nie tylko ustawom, lecz również konstytucji, w powiązaniu z zasadą jej bezpośredniego stosowania (art. 8 ust. 2 konstytucji) uprawnia sąd do odmowy stosowania niekonstytucyjnych ustaw. Tak też przyjęto w orzecznictwie Sądu Najwyższego (np. wyrok o sygn. II PK 168/12, uchwała o sygn. PZP 6/10) i Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Koncepcję tę zaakceptował TK, który po wejściu w życie obowiązującej Konstytucji RP dopuścił możliwość samodzielnego sprawowania przez sądy orzekające w konkretnych sprawach kontroli zgodności rozporządzeń z konstytucją oraz z ustawami (np. wyroki w sprawach o sygn.: P 4/99, P 8/00, SK 18/00, P 6/02, K 18/04).

Plany „reformy"

Powód wprowadzenia w § 118 ust. 2 rozporządzenia uregulowania zakładającego pomijanie w rubrum wyroku stanowiska służbowego sędziego-członka składu orzekającego jest niejasny. Wydanie rozporządzenia zbiegło się w czasie z opisywanymi w prasie (np. „Reforma sądownictwa: znikną sądy apelacyjne, pojawią się sądy i sędziowie pokoju", „Rzeczpospolita" z 12 marca 2019 r.) planami Ministerstwa Sprawiedliwości ujednolicenia statusu sędziego i zniesienia sądów apelacyjnych, czego skutkiem miałoby być m.in. powstanie jednolitej grupy sędziów sądu powszechnego, bez względu na miejsce (rodzaj sądu) wykonywania funkcji sędziego.

Z pomysłem tym wiążą się uzasadnione obawy, czy taka „reforma", przy której konieczne miałoby być ponowne powołanie sędziów przez prezydenta, nie będzie prowadzić do weryfikacji sędziów i usuwania tych, którzy w niedostateczny sposób w swoich dotychczasowych orzeczeniach okazywali się „służebni wobec państwa". Niewykluczone zatem, że wprowadzony rozporządzeniem nakaz pomijania w rubrum wyroku rangi sędziego orzekającego w sprawie pomyślany został jako pierwszy krok – na razie mało bolesny – wiodący do planowanych przez ministerstwo zmian.

Wydany przepis rozporządzenia, jako pozbawiony podstawy prawnej, jest jednak sprzeczny zarówno z ustawą – Prawo o ustroju sądów powszechnych, jak i z Konstytucją RP i nie może w związku z tym wiązać sędziów. Mogą oni skorzystać z akceptowanej w orzecznictwie najważniejszych organów sądowych jasno wynikającej z konstytucji zasady podlegania tylko ustawom i pominąć przepis rozporządzenia wydany bez upoważniania ustawowego, sprzeczny z jej art. 92 ust. 1.

Autor jest sędzią TK w stanie spoczynku i byłym przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej

21 czerwca 2019 r. weszło w życie rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 18 czerwca 2019 r. – Regulamin urzędowania sądów powszechnych (DzU z 2019 r., poz. 1141). Jak wskazano w tym rozporządzeniu, podstawę prawną do jego wydania stanowi art. 41 § 1 ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (DzU z 2019 r., poz. 52, ze zm.), w myśl którego minister sprawiedliwości określi m.in. wewnętrzną organizację i porządek funkcjonowania sądów, szczegółowe zasady przydziału spraw, zasady ustalania składów wieloosobowych, porządek czynności w sądach, tok czynności administracyjnych, warunki i tryb udostępniania i przesyłania akt i dokumentów z akt.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Przywracanie, ale czego – praworządności czy władzy PO?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Bieg z przeszkodami fundacji rodzinnych
Opinie Prawne
Isański: O co sąd administracyjny pytał Trybunał Konstytucyjny?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Adam Glapiński przed Trybunałem Stanu. Jakie jest drugie dno
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Podwójna waloryzacja? Wiem, że nic nie wiem