Marek Domagalski o przerwie w obradach Sejmu

Ponad miesięczna przerwa w obradach Sejmu powinna nam przypomnieć, że nie musimy być męczeni kwasidebatami posłów cały czas.

Publikacja: 21.01.2017 11:00

Marek Domagalski o przerwie w obradach Sejmu

Foto: PAP, Tomasz Gzell

Wymuszona sytuacją konfliktową w Sejmie przerwa w posiedzeniu Izby do 25 stycznia to dobra okazja do odpoczynku, tym bardziej że od 16 grudnia, od burzliwego uchwalenia budżetu w Sali Kolumnowej, to już ponad miesiąc. Ponad miesiąc bez nowych ustaw, a państwo i społeczeństwo może nieźle funkcjonować.

Nie jest to szczególne odkrycie. Polska demokratyczna przerabiała ten temat w lecie 1993 r., kiedy niespodziewanie upadł rząd Hanny Suchockiej i zarządzono wybory parlamentarne, tymczasem w planie było wprowadzenie zupełnej nowości podatkowej – VAT. Pojawiły się głosy, że bez parlamentu, bez nowych ustaw nie da się wprowadzić tej dużej reformy. Ktoś przytomnie wtedy przypomniał, że państwo ma nadmiar przepisów, a nie niedobór i sobie poradzi. I sobie poradziło.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama