Reklama

Kompromis wokół muzeum Polin

W środę w "Rzeczpospolitej" zostało opublikowane ogłoszenie o rozpisaniu konkursu na dyrektora Muzeum Żydów Polskich POLIN. Minister kultury ogłosił w nim zasady konkursu.

Aktualizacja: 27.02.2019 07:03 Publikacja: 26.02.2019 18:32

Kompromis wokół muzeum Polin

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski

Dzięki temu, że doszło do porozumienia pomiędzy podmiotami, które tworzą tę placówkę, wygaszone zostało potencjalne zarzewie kolejnego konfliktu polsko-żydowskiego.

Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce, warszawski ratusz i Ministerstwo Kultury osiągnęły porozumienie w sprawie procedury wyboru oraz składu komisji konkursowej.

Uzgodniono, że pełniącym obowiązki dyrektora muzeum będzie Zygmunt Stępiński. Od 2012 r. zajmował on stanowisko zastępcy dyrektora Polin. Wicepremier Piotr Gliński zdecydował się powołać go na to stanowisko, zresztą odpowiadając na propozycję Stowarzyszenia ŻIH.

Rozwiązanie takie z jednej strony zapewni ciągłość działania instytucji w okresie przejściowym, z drugiej zapewni potencjalnym kandydatom udział w konkursie na równych zasadach.

W skład piętnastoosobowej komisji konkursowej wejdą przedstawiciele założycieli muzeum, ale też rady muzeum, związków zawodowych, ogólnopolskich organizacji i stowarzyszeń muzealnych oraz środowisk żydowskich.

Reklama
Reklama

„Uzgodnione zasady (...) gwarantują transparentność i obiektywizm oraz równy wpływ wszystkich trzech założycieli muzeum Polin na wybór dyrektora na nową kadencję" – uznało Stowarzyszenie ŻIH.

Jak napisał na Twiterze prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, konkurs ma być rozstrzygnięty do 30 kwietnia, a więc w szybkim tempie.

Dotychczasowy dyrektor Dariusz Stola zapowiedział, że weźmie w nim udział. Jak podkreślił, „otwarty konkurs o jasnych regułach i uzgodnionym składzie komisji konkursowej to właściwe rozwiązanie".

Zdaniem Piotra Wiślickiego, przewodniczącego zarządu Stowarzyszenia ŻIH, „osiągnięty kompromis jest jeszcze jednym dowodem, że muzeum Polin zostało zbudowane na idei dialogu i porozumienia".

W poprzednim tygodniu okazało się, że minister kultury nie przedłuży kontraktu prof. Dariuszowi Stoli, który został powołany na szefa muzeum 1 marca 2014 r. z możliwością przedłużenia kontraktu. Nie wiadomo, dlaczego Gliński zdecydował się na taki krok. Środowiska żydowskie z zaskoczeniem przyjęły jego decyzję, pod petycją przeciwko odwołaniu prof. Stoli podpisało się kilka tysięcy osób.

Wydawać by się mogło, że otworzy się kolejny front polsko-żydowskiego sporu o pamięć. Dlatego kroki, które obserwowaliśmy, teraz stały się niezwykle ważne. Instytucje reprezentujące różne środowiska, opcje polityczne potrafiły się dogadać w imię dobra wyższego. Żal, że podobną drogą nie poszedł rząd przy zmianie ustawy o IPN, która otworzyła wiele ran. Konsekwencje tamtego sporu będziemy jeszcze długo obserwowali.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama