W czwartek w Sejmie powstało koło Polskie Sprawy, które założyła była posłanka Koalicji Polskiej i Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj. W skład koła wszedł m.in. Andrzej Sośnierz, polityk Porozumienia, który tym samym opuścił klub PiS.
Dowiedz się więcej: PiS traci posła. Nowe koło w Sejmie
- Na moje odejście z klubu PiS złożył się szereg powodów - tłumaczył w piątek Sośnierz w programie „Tłit” Wirtualnej Polski. - Przede wszystkim polityka zdrowotna i zarządzanie pandemią (...). Poróżniły nas też inne kwestie: kariery, nepotyzm, a ostatnio prowadzenie polityki „hakowej”. Chodzi o sprawy związane z prof. Wojciechem Maksymowiczem, prezesem NIK Marianem Banasie oraz premierem Jarosławem Gowinem - oni wszyscy mają z tym jakiś problem - mówił, dodając, że trwa „szukanie haków” na syna Jarosława Gowina.
- To są sprawy z których nie zwierza się wprost, ja też nie znam kulis, ale są sygnały, że rodzina pana premiera (Gowina) jest w jakiś sposób przeszukiwana, żeby coś znaleźć. Wracamy do rozwiązań jak za czasów komuny - mówił Sośnierz. - To są bardzo złe skojarzenia - dodał były szef NFZ.
Słowom polityka Porozumienia zaprzeczył Radosław Fogiel. Według zastępcy rzecznika PiS twierdzenia Sośnierza „są na tyle absurdalne, że nawet trudno je skomentować”. - Wręcz niezręcznie jest mówić takie oczywistości, jak to, że nikt na nikogo „haków” nie szuka - przekonywał w rozmowie z WP.