Gowin: Nie potrafię powiedzieć czy wybory 10 maja będą możliwe

- Nie można dopuścić do wyborów w żadnym terminie, w którym przeprowadzenie wyborów spotęgowałoby epidemię. Tego żaden poważny polityk nie zrobi - mówił w TVN24 wicepremier, minister nauki i lider Porozumienia, Jarosław Gowin.

Aktualizacja: 01.04.2020 07:57 Publikacja: 01.04.2020 07:46

Gowin: Nie potrafię powiedzieć czy wybory 10 maja będą możliwe

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Gowin mówił, że z jego punktu widzenia problem wyborów jest "realny, choć trzeciorzędny". Dodał, że rząd koncentruje się na ochronie zdrowia i życia Polaków oraz na gospodarce. - Dzisiaj nie potrafię powiedzieć czy wybory 10 maja będą możliwe - podkreślił.

Na pytanie o słowa wicemarszałka Senatu Ryszarda Terleckiego, który groził władzom samorządów nie chcących organizować wyborów na swoim terenie wprowadzeniem komisarzy, Gowin odparł, że pod takimi słowami by się nie podpisał. Dopytywany, czy gdyby groźba taka się zrealizowała, mógłby wyjść z rządu, stwierdził, że "na takie pytania politycy odpowiadają w zaciszu swoich gabinetów".

Gowin, mówiąc o Tarczy Antykryzysowej przyjętej 31 marca przez Sejm stwierdził, że zaproponowane przepisy są "na tym etapie optymalne". - Jeśli w tym momencie sięgnęlibyśmy po propozycje partii opozycyjnych państwo stałoby się bankrutem - dodał.

Minister nauki mówił też, że "dla niego priorytetem jest stworzenie polskich, szybkich testów, bo wtedy możliwe będzie codzienne testowanie pracowników ochrony zdrowia". - Wpisujemy do tarczy to co tu i teraz jest realistyczne - podkreślił. 

Na pytanie o przyszłość programów społecznych PiS - m.in. 500plus i 13 emerytury Gowin odparł, że będzie można o tym powiedzieć "gdy będziemy widzieli brzeg, gdy tempo zachorowań zacznie spadać".

Wicepremier mówił też, że Polska "musi się przygotować do drugiej fazy walki z epidemią". - Musimy budować plany na moment, w którym wrócimy do stopniowego odmrażania gospodarki - dodał. Jak mówił wówczas "opiekę skoncentruje się na osobach szczególnie zagrożonych". - Reszta z nas będzie musiała na siebie wziąć ciężar dźwignięcia gospodarki - stwierdził

Na pytanie, czy możliwe będzie po świętach Wielkanocnych, Gowin odparł, że "dzisiaj wydaje się to wątpliwe". - Ale nie przesądzałbym - zaznaczył.

Gowin mówił, że z jego punktu widzenia problem wyborów jest "realny, choć trzeciorzędny". Dodał, że rząd koncentruje się na ochronie zdrowia i życia Polaków oraz na gospodarce. - Dzisiaj nie potrafię powiedzieć czy wybory 10 maja będą możliwe - podkreślił.

Na pytanie o słowa wicemarszałka Senatu Ryszarda Terleckiego, który groził władzom samorządów nie chcących organizować wyborów na swoim terenie wprowadzeniem komisarzy, Gowin odparł, że pod takimi słowami by się nie podpisał. Dopytywany, czy gdyby groźba taka się zrealizowała, mógłby wyjść z rządu, stwierdził, że "na takie pytania politycy odpowiadają w zaciszu swoich gabinetów".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS