To nie był dzień, który potoczył się po myśli opozycji. Utrzymywany w tajemnicy do ostatniej chwili manewr premiera Mateusza Morawieckiego to wniosek o wotum zaufania dla rządu. Premier ogłosił to z mównicy sejmowej w środę przed południem, ku dużemu zaskoczeniu opozycji. – Rozegraliśmy to modelowo – cieszą się politycy z otoczenia premiera. Z rozwoju wydarzeń cieszyli się też politycy PiS z Sejmu. – Morale w klubie wzrosło – twierdzi nasz rozmówca z Klubu PiS. Po wystąpieniu premiera i serii pytań od opozycji głosowanie odbyło się o 17.45. Jego rezultat nie był zaskoczeniem i rząd uzyskał wotum zaufania. Poparło go 231 posłów.

Późnym wieczorem premier Mateusz Morawiecki podziękował za zaufanie.

"Serdecznie dziękuję za zaufanie nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla całej Rady Ministrów, całej naszej biało-czerwonej drużyny. Cieszę się, że posłowie docenili wszystko to, co udało się nam, jako Prawu i Sprawiedliwości, zrobić dotychczas dla Polski i Polaków" - napisał na Twitterze szef rządu.

W piątek Sejm ma zająć się wniosek PO o konstruktywne wotum nieufności wobec obecnego rządu. Lider partii Grzegorz Schetyna będzie przed posłami uzasadniał swój wniosek.