Będziemy mieli stałe bazy wojsk amerykańskich w Polsce?
Jacek Czaputowicz: Wydaje się to prawdopodobne. Dziś w Polsce stacjonuje, ale na zasadzie rotacyjnej, ponad 3 tys. amerykańskich żołnierzy. Ideałem byłaby duża jednostka obecna na stałe, z pełną infrastrukturą. Wszystko zależy od dalszych rozmów ekspertów wojskowych i politycznych.
Ale na stałe? To ważne określenie, bo oznaczałoby, że ograniczenie statusu Polski w sojuszu atlantyckim, zapisane w akcie podstawowym Rosja – NATO z 1997 roku, zostało wreszcie zniesione…
Nie ma takiego ograniczenia. Wspomina pan o zapisie politycznym, a nie prawnie wiążącym, który ponadto mówi o znaczącej obecności oraz dodatkowo warunkuje tę polityczną samowstrzemięźliwość stwierdzeniem o sprzyjającym środowisku w sferze bezpieczeństwa. Jak wiemy, środowisko bezpieczeństwa w pobliżu wschodnich granic NATO uległo zasadniczej zmianie na gorsze. Nikt we wspólnocie euroatlantyckiej nie myślałby o przesuwaniu wojsk NATO na wschód, gdyby nie wydarzenia, jakie miały miejsce chociażby w 2014 roku na Ukrainie. Właśnie w związku z tym Polska dąży do tego, by więcej amerykańskich wojsk stacjonowało w tej części Europy. I najlepiej na stałe.