Reklama

Autorzy kampanii "Sprawiedliwe sądy" wracają do KPRM

Właściciele spółki odpowiedzialnej za realizację kampanii "Sprawiedliwe sądy", wracają do pracy w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jak wcześniej ustaliła "Rzeczpospolita", w związku z kampanią złamali ustawę antykorupcyjną.

Aktualizacja: 15.03.2018 12:59 Publikacja: 15.03.2018 12:09

Autorzy kampanii "Sprawiedliwe sądy" wracają do KPRM

Foto: materiały prasowe

amk

Właścicielami firmy odpowiedzialnej za kampanię "Sprawiedliwe sądy" prowadzoną na zlecenie Polskiej Fundacji Narodowej są Anna Plakwicz i Piotr Matczuk.

Oboje byli pracownikami Kancelarii Premiera Rady Ministrów za rządów Beaty Szydło. Jeszcze podczas zatrudnienia w KPRM założyli spółkę "Solvere", która otrzymała zlecenia przeprowadzenia kampanii.

 

 

Kampania miała na celu przekonanie Polaków, że sytuacja w wymiarze sprawiedliwości jest tragiczna, dlatego wymaga szybkiego przeprowadzenia radykalnych reform.

Reklama
Reklama

Z przeznaczonych na całą kampanię 19 mln zł ze środków PFN, 10 milionów wykorzystano na akcję promocyjną. Z tej kwoty 240 tys. trafiło do właścicieli "Solvere".

Zawiadomienie do CBA w sprawie okoliczności powstania spółki skierowała sama premier Szydło.

Oprócz niej takie zawiadomienie złożyli posłowie PO. Oskarżali oni PFN o prowadzenie kampanii rządu PiS za pieniądze spółek Skarbu Państwa, które składają się na majątek PFN.

CBA prześwietliło sprawę właścicieli firmy "Solvere". Analiza wykazała, że złamali oni ustawę Antykorupcyjną, bo firmę "Solvere" założyli będąc jeszcze pracownikami KPRM. Z ustaleń CBA wynika też, że Plakwicz i Matczuk mieli zgodę na pracę poza KPRM w okresie wypowiedzenia.

Analiza CBA została przekazana prokuraturze, która od listopada 2017 prowadzi postępowanie ws."podania nieprawdy w oświadczeniach o stanie majątkowym, złożonych przez byłego dyrektora Centrum Informacyjnego Rządu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz byłą dyrektor Departamentu Obsługi Medialnej".

- Postępowanie nadal trwa, jest w fazie sprawdzającej, gromadzimy materiały - mówi „Rzeczpospolitej” prok. Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Reklama
Reklama

Oboje nie ponieśli konsekwencji, bo jedynymi przewidzianymi w ustawie jest zwolnienie pracownika, a i Plakwicz, i Matczuk zwolnili się wcześniej sami.

TVN24 poinformowała dziś, że Anna Plakwicz i Piotr Matczuk ponownie zostali zatrudnieni w Kancelarii Premiera Rady Ministrów. Matczuk został szefem Centrum Informacyjnego Rządu, a Plakwicz - szefową departamentu obsługi medialnej, a więc wrócili na swoje wcześniej pełnione stanowiska.

Informację o zatrudnieniu obojga potwierdził szef KPRM Michał Dworczyk, tłumacząc, że są fachowcami i ich zatrudnienie nie jest sprzeczne z deklarowanymi przez PiS zasadami transparentności.

Jak tłumaczy Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta, "skoro nie ma zarzutów - nie ma problemu".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Najnowszy sondaż partyjny. Poparcie tracą i KO i PiS, zyskuje Konfederacja
Polityka
Pogłoski o politycznej śmierci Morawieckiego są przesadzone. Kaczyński go potrzebuje
Polityka
Premier Donald Tusk chce utajnić posiedzenie Sejmu. Zwrócił się do marszałka Czarzastego
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Dr Bonikowska: Odkąd Trump jest prezydentem, Rosja uwierzyła, że może wygrać wojnę
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama