Śledczy chcą umorzyć postępowanie wobec 21-letniego Sebastiana K. O decyzji prokuratury nieoficjalnie dowiedzieli się reporterzy RMF FM.
Kierowca seicento, który brał udział w kolizji z rządową limuzyną, miał nie być wcześniej karany oraz po wypadku współpracował ze śledczymi. Ma to przyczynić się do decyzji o umorzeniu sprawy.
Zdaniem prokuratury 21-letni mężczyzna jest sprawcą wypadku. Kierowca seicento miał nie zachować należytej ostrożności na drodze.
Z ustaleń śledczych wynika, że w momencie wypadku kolumna rządowa jechała z prędkością 58 km/h. Pojazdy poruszały się z włączonymi sygnalizatorami świetlnymi. Nie ustalono, czy włączona była sygnalizacja dźwiękowa. Pojawiły się sprzeczne ustalenia świadków w tej sprawie.
Do wypadku doszło 10 lutego w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento.