Mówiąc o anulowaniu kontraktu na zakup caracali Błaszczak podkreślił, że był to "kontrakt bardzo drogi i okazało się, że strona francuska zerwała ten kontrakt nie wypełniając zobowiązań offsetowych".
Jednocześnie szef MSWiA skrytykował poprzedni rząd za "dbanie o to, żeby we Francji pracownicy mieli pracę, a nie w Polsce". - To nie naszym zadaniem - rządu polskiego - jest dbanie o pracowników we Francji, tylko w Polsce - dodał podkreślając, że rząd chce kupować sprzęt wojskowy dla polskiej armii, ale taki sprzęt, który byłby produkowany w Polsce.
Pytany o straty wizerunkowe na arenie międzynarodowej Błaszczak odparł, że "jeżeli ktoś próbuje realizować politykę swojego kraju, to wtedy spotyka się z różnymi atakami i zarzutami". - To jest gra interesów. Francuzi dbają o swoje interesy, my dbamy o swoje - wyjaśnił.
Caracal, produkcji Airbus Helicopters, został wybrany do końcowych rozmów w przetargu na wielozadaniowe śmigłowce dla polskiego wojska w kwietniu 2015 roku. Wartość zamówienia miała wynosić 13,5 mld zł. Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września 2015 roku. Jej zawarcie było warunkiem podpisania kontraktu o dostawie 50 wiropłatów.