Drodzy przyjaciele Moskwy. 600 mld dla zaprzyjaźnionych reżimów

W ciągu 20 lat Moskwa wydała ponad 600 mld dolarów na wsparcie zaprzyjaźnionych reżimów na całym świecie.

Aktualizacja: 29.01.2021 06:21 Publikacja: 28.01.2021 19:23

Kreml w ciągu ostatnich 20 lat m.in. umorzył ponad 116 mld dol. długów, jakie kraje Trzeciego Świata

Kreml w ciągu ostatnich 20 lat m.in. umorzył ponad 116 mld dol. długów, jakie kraje Trzeciego Świata zaciągnęły jeszcze w ZSRR

Foto: fot. kremlin.ru

Przez cały ten czas Rosją rządził Władimir Putin jako prezydent oraz cztery lata jako szef rządu. Jego mania wielkości kosztowała kraj równowartość 15 tys. szpitali, podliczyła niezależna „Nowaja Gazieta".

W tym czasie najwięcej wydał na Aleksandra Łukaszenkę – ponad jedną szóstą tej sumy. Dziennikarze wliczyli w dotacje zarówno umorzone kredyty, jak i różnicę między rynkowymi cenami surowców energetycznych a ceną, jaką płacił Mińsk (100 mld ze 109 mld wsparcia). Łukaszenko kosztował Rosję średnio 5 mld dolarów rocznie. Niewiele mniej – i takich samych rodzajów dotacji – dostawał Kijów, ale tylko do czasu obalenia prezydenta Janukowycza w 2014 roku.

Od siedmiu lat za to Rosja ponosi koszty okupowania ukraińskich obwodów donieckiego i ługańskiego. – Praktycznie wszystko dostarczane jest tam bezpłatnie, na koszt rosyjskiego podatnika – mówił moskiewski ekspert Michaił Krutichin. Donbas jednak przede wszystkim dostaje za darmo gaz od Gazpromu. Od czasu do czasu rosyjski koncern żąda od Kijowa, by ten płacił za te dostawy. Ale Ukraińcy kategorycznie odmawiają, wskazując, że nie kontrolują faktycznej ich wielkości, a nie zamierzają płacić za zaopatrzenie, z którego część na pewno została sprzedana „na lewo".

Podobnie sytuacja wygląda z innymi „nieuznawanymi", a przyjaznymi Moskwie: Abchazją, Osetią Południową czy Naddniestrzem. Wszystkie dostają za darmo rosyjską energię elektryczną, a Kreml płaci emerytury części ich mieszkańców.

Równie solidnymi pozycjami w budżecie pomocowym są Wenezuela (ok. 20 mld dol.) i Syria (4,7 mld dol.). W tym ostatnim wypadku dziennikarze nie wliczyli do pomocy wszystkich wydatków na rosyjską interwencję zbrojną w tym kraju, gdyż odpowiednie punkty rosyjskiego budżetu są utajnione (obecnie około jednej czwartej całego państwowego budżetu jest niejawne i nie podlega omawianiu w parlamencie). Podobnie w Donbasie, gdzie według ukraińskiego wywiadu na stałe stacjonuje ok. 2 tys. rosyjskich żołnierzy regularnej armii, a oprócz tego nieznana ilość „doradców" i rosyjskich najemników.

Wróciwszy na stare radzieckie szlaki, Kreml w ciągu ostatnich 20 lat umorzył też ponad 116 mld dol. długów, jakie kraje Trzeciego Świata zaciągnęły jeszcze w ZSRR. Korei Północnej np. spisano 11 mld dol., a Iranowi – 12 mld.

Jednak znacznie droższe od egzotycznych przyjaciół na innych kontynentach były własne „projekty" Kremla, które dziennikarze uznali za przejaw manii wielkości, w tym rurociągi Nord Stream czy Turecki Potok. W sumie to ponad 220 mld dol.

Sama „Nowaja Gazieta" podliczyła, że od wydatków nazywanych „podatkiem od manii wielkości" znacznie większa jest jednak suma, która w ciągu ostatnich 20 lat wypłynęła z Rosji i „osiadła w rajach podatkowych". Według dziennikarzy sięga ona jednego biliona dolarów. Znaczna jej część została wyprowadzona przez urzędników z pomocy finansowej dla różnego rodzaju reżimów przyjaznych Kremlowi oraz z jego własnych „projektów geopolitycznych".

Przez cały ten czas Rosją rządził Władimir Putin jako prezydent oraz cztery lata jako szef rządu. Jego mania wielkości kosztowała kraj równowartość 15 tys. szpitali, podliczyła niezależna „Nowaja Gazieta".

W tym czasie najwięcej wydał na Aleksandra Łukaszenkę – ponad jedną szóstą tej sumy. Dziennikarze wliczyli w dotacje zarówno umorzone kredyty, jak i różnicę między rynkowymi cenami surowców energetycznych a ceną, jaką płacił Mińsk (100 mld ze 109 mld wsparcia). Łukaszenko kosztował Rosję średnio 5 mld dolarów rocznie. Niewiele mniej – i takich samych rodzajów dotacji – dostawał Kijów, ale tylko do czasu obalenia prezydenta Janukowycza w 2014 roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788