RPD: wprowadzić obowiązkowe testy DNA w sprawach o ustalenie ojcostwa

Rzecznik praw dziecka zwrócił się do ministra sprawiedliwości o rozważenie wprowadzenia obowiązkowych testów DNA w sprawach o ustalenie ojcostwa lub macierzyństwa.

Publikacja: 18.11.2020 07:50

RPD: wprowadzić obowiązkowe testy DNA w sprawach o ustalenie ojcostwa

Foto: Adobe Stock

Mikołaj Pawlak powołał się na argument przedłużającego się nadmiernie procesu, gdy jedno z rodziców uprawnionych do sprzeciwu skorzysta z tego prawa, zmuszając sąd do zgromadzenia innych dowodów. Przytoczył art. 7 ust. 1 konwencji o prawach dziecka, zgodnie z którym możliwość poznania własnego pochodzenia jest jednym z fundamentalnych praw.

Czy jednak przepisy regulujące tę kwestię rzeczywiście pomogą lepiej chronić prawa dziecka? Chociaż propozycja rzecznika wydaje się rozsądna, budzi zastrzeżenia specjalistów.

– Decyzja o przymusowym wykonaniu badań DNA powinna należeć do sądu orzekającego w sprawie o ustalenie ojcostwa lub macierzyństwa. Od decyzji sądu powinna służyć droga odwoławcza – zażalenie do sądu drugiej instancji. Jedynie takie rozwiązanie można oceniać jako zgodne z konstytucją – uważa mec. Anna Lesiak-Grzywińska.

Czytaj także:

RPD do Ziobry: brak zgody na badanie DNA blokuje ustalenie ojcostwa

Wskazuje przy tym na inny problem umykający uwagi ustawodawcy. – Rzecznik praw dziecka powinien rozważyć zasygnalizowanie potrzeby zmiany prawa. Mam na myśli przypadki, w których biologiczny ojciec dziecka chciałby dochodzić ustalenia swego ojcostwa, gdy matką dziecka jest mężatka. Taki mężczyzna jest w trudnym położeniu, gdyż kodeks rodzinny i opiekuńczy przewiduje domniemanie ojcostwa męża matki. Biologiczny ojciec dziecka niebędący mężem matki nie może wnieść pozwu o zaprzeczenie ojcostwa. Legitymacja czynna w tej sytuacji przysługuje jedynie matce, mężowi matki oraz prokuratorowi, który może nie zdecydować się na złożenie powództwa – uważa prawniczka.

Ministerstwo Sprawiedliwości ma 30 dni, by ustosunkować się do postulatów rzecznika praw dziecka.

Mikołaj Pawlak powołał się na argument przedłużającego się nadmiernie procesu, gdy jedno z rodziców uprawnionych do sprzeciwu skorzysta z tego prawa, zmuszając sąd do zgromadzenia innych dowodów. Przytoczył art. 7 ust. 1 konwencji o prawach dziecka, zgodnie z którym możliwość poznania własnego pochodzenia jest jednym z fundamentalnych praw.

Czy jednak przepisy regulujące tę kwestię rzeczywiście pomogą lepiej chronić prawa dziecka? Chociaż propozycja rzecznika wydaje się rozsądna, budzi zastrzeżenia specjalistów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP