Aktualizacja: 03.09.2020 14:01 Publikacja: 02.09.2020 18:54
Według śledczych Patryk Vega (na zdj. z żoną) nie ma żadnych kompromitujących polityków taśm, a twierdzenia, że kupił je od ukraińskich sutenerów mają promować jego film
Foto: TRICOLORS/EAST NEWS
W piątek do kin wejdzie nowy film Partyka Vegi, który opowiada o wzorowanej na prawdziwych wydarzeniach historii skorumpowanego policjanta CBŚP z Rzeszowa – Daniela Ś. – i jego układzie z właścicielami agencji towarzyskich na Podkarpaciu. Policjant miał ochraniać i kontrolować seksbiznes braci Aleksieja i Jewgenija R., i w zamian sam korzystać z darmowego seksu z prostytutkami, z posiłków i trunków. Właściciele agencji, z pochodzenia Ukraińcy, jako jedyni w regionie mogli prowadzić intratny biznes. Potwierdziło to śledztwo Prokuratury Krajowej, która w tym tygodniu oskarżyła m.in. Ś. (o czym pisaliśmy), dowody oceni sąd.
Gwiazdor francuskiego kina Gérard Depardieu, oskarżony o napaść seksualną, został uznany winnym przez sąd w Paryżu.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oświadczyła, że ujawniła siatkę węgierskiego wywiadu wojskowego, która miała prowa...
Francuska policja przeprowadziła nalot, aby uwolnić mężczyznę porwanego w Paryżu w celu zmuszenia jego syna, mil...
Trzy osoby zginęły w strzelaninie, do jakiej doszło w szwedzkiej Uppsali - informuje lokalna policja.
Terroryści zdecydowali się na zamach, gdy w Indiach przebywał wiceprezydent J.D. Vance. Jego zdaniem o losach XX...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas