61-letni dziś mężczyzna miał stwierdzić, że dostarczenie tych przesyłek sprawiłoby mu "za dużo kłopotu".

Sprawa została zgłoszona do prokuratury w związku z podejrzeniem "złamania prawa pocztowego" - poinformował rzecznik policji w prefekturze Kanagawa, w której mieszkał 61-latek.

Lokalne media piszą, że 61-latek nie dostarczył ok. 24 tysięcy przesyłek ponieważ byłoby to dla niego zbyt męczące, a on sam nie chciał, aby jego koledzy "myśleli, że jest mniej sprawny niż młodsi listonosze".

Teraz mężczyźnie grożą ponad trzy lata więzienia i grzywna wynosząca nawet 500 tys. jenów (ok. 4500 dolarów).

Poczta Japońska zwolniła listonosza, kiedy sprawa niedostarczonych przez niego przesyłek wyszła na jaw w ubiegłym roku.