Jak informuje CNN, poza czterema rannymi osobami, podejrzany strzelec również został ranny i jest w stanie krytycznym.
Administrator miasta Mike Davis potwierdził liczbę rannych. - Wygląda na to, że sytuacja jest stabilna - powiedział Davis w rozmowie z „Wisconsin State Journal". - Złą wiadomością jest to, że podejrzany ranił cztery osoby - dodał.
Lokalna gazeta "State Journal" poinformowała, że z budynku miała wyprowadzona kobieta. Miała krzyczeć: "co za straszliwa strata!".
Portal channel3000.com poinformował wcześniej, że wiele karetek zabierało z miejsca strzelaniny ludzi. Rzecznik UW Health, akademickiego centrum medycznego Uniwersytetu Wisconsin potwierdził natomiast, że do szpitala trafiły cztery osobie ranne w strzelaninie.
Okoliczni mieszkańcy zostali poproszeni o pozostanie w swoich domach, schronienie w bezpiecznym miejscu i zamknięcie wszystkich drzwi.
Pobliskie szkoły, w tym Middleton High School, Clark Street Community School i Komrey Middle School, zostały zamknięte. Madison College zaapelowała także do swoich uczniów, aby pozostali z dala od kampusu. "Jeśli jesteście już na kampusie, prosimy ukryjcie się w bezpiecznym miejscu" - napisano na Twitterze.