Do ataku doszło rankiem 11 stycznia. Benjamin Ansalem został lekko ranny. Policjantom, po 10-minutowym pościgu, udało się zatrzymać napastnika - okazał się nim 15-letni chłopak, u którego - jak twierdzi policja - stwierdzono zaburzenia psychiczne. Lokalna społeczność żydowska twierdzi jednak, że atak mógł mieć podłoże antysemickie. 

Według Zyi Amara, przedstawiciela żydowskiej społeczności w Marsylii, Ansalem bronił się przed napastnikiem i tylko dlatego udało mu się uniknąć poważniejszych obrażeń.

W październiku 2015 roku w Marsylii uzbrojony w nóż mężczyzna zaatakował rabina i dwóch Żydów.