Vicki Guster-Hines i Domineca Neal twierdzą, że klimat w spółce stał się szczególnie wrogi kiedy prezesem McDonald's został w 2015 roku Brytyjczyk Steve Easterbrook - informuje BBC. Pod jego kierownictwem spółka miała przeprowadzić „bezwzględną czystkę" zajmujących w niej wyższe stanowiska Afroamerykanów.
Ponadto McDonald's miał zmienić politykę reklamową, nie kierując już jej do ciemnoskórych klientów.
McDonald's zdecydowanie zaprzecza zarzutom. W specjalnym komunikacie koncern poinformował, że w ostatnich pięciu latach zlikwidował ilość stanowisk kierowniczych, ale wciąż 45 proc. kadry kierowniczej to Afroamerykanie. Natomiast w zeszłym roku koncern wystartował z kampanią reklamowa skierowana do Afroamerykanów - największą od 16 lat.
Pozew został złożony w sądzie federalnym w Illinois. Vicki Guster-Hines i Domineca Neal, pracowały w McDonald's jako wiceprezeski ds. franczyzy i działalności operacyjnej. Guster-Hines od 1987 roku a Neal od 2012 roku. Dyskryminacja n tle rasowym miała miejsce według nich w McDonald's od zawsze ale od 2015 roku znacznie się nasiliła i stała się "nie do wytrzymania". Nie tylko ilość Afroamerykanów w kadrze kierowniczej uległa zmniejszeniu, a także spadła liczba afroamerykańskich franczyzobiorców. Wszystko odkąd prezesem został Easterbrook.
Steve Easterbrook stracił stanowisko prezesa McDonald's pod koniec zeszłego roku, po tym jak na jaw wyszedł jego romans z jedna z koleżanek z firmy. Koncern podkreślił w komunikacie, że romans z podwładna był złamaniem reguł w firmie, mimo iż relacja miała miejsce za zgodą obu stron. Dymisja prezesa została poprzedzona wewnętrznym dochodzeniem w firmie, które ustaliło fakt, że romans faktycznie miał miejsce.